Homer, znany poeta antyku, opiewał dwa miasta – Mykeny oraz Troję, określając je jako „pełne złota”. Jednak skąd dokładnie pochodził ten szlachetny kruszec, przez długie lata pozostawało tajemnicą. Dzięki postępowi technologicznemu, współczesna archeologia jest w stanie odnaleźć źródło jego pochodzenia, co dodatkowo umożliwia odkrycie nieznanych dotąd powiązań politycznych i tras handlowych.
Symbolizujące bogactwo i potęgę złoto, choć jako materiał praktyczny nie miało wielu zastosowań, zostało wyniesione na piedestał ze względu na swój blask i czystość. W starożytnym Egipcie uznawano je za dosłowne wcielenie ciała boga słońca. Z tego względu stanowiło przedmiot pożądania elit starożytnego świata, które potrafiły zdobyć ten cenny surowiec. To potwierdzają liczne znaleziska archeologiczne w Mykenach oraz Troi. Ale skąd dokładnie pochodziło to złoto?
Odpowiedź na to pytanie poszukuje zespół badaczy pod przewodnictwem Ernsta Pernicki, dyrektora Centrum Archeometrii Curta Engelhorna w Mannheim, znakomitego chemika, który opracował fundamentalne metody wykorzystania nauk przyrodniczych w archeologii. Od 2019 roku, z pomocą finansową Fundacji Gerdy Henkel oraz we współpracy z Austriackim Instytutem Archeologicznym i Narodowym Muzeum Archeologicznym w Atenach, prowadzone są badania nad pochodzeniem „złota mykeńskiego”.
Metoda analizy, którą Pernicka wynalazł wespół z fizykiem Moritzem Numrichem, daje możliwość nowego spojrzenia na stosunki polityczne i ekonomiczne epoki brązu nie tylko w Mykenach, ale i Troi.
Na podstawie wyników badań naukowcy doszli do zaskakujących wniosków. Jak podkreśla Pernicka, analizy złota z mykeńskich skarbów sugerują jego egipskie korzenie. Złoto to jest tzw. złotem rzecznym, co oznacza, że zostało ono wydobyte ze złóż przez procesy erozji. Teoria mówiąca o tym, że mogło ono pochodzić z prehistorycznej kopalni znajdującej się na górze Ada Tepe w Bułgarii, została akademikami odrzucona.
Wskazuje na to także wiele innych dowodów. Wiadomo bowiem, że władcy Myken zdobywali swoje złoto z Egiptu. Po rozszyfrowaniu tzw. pisma linearnego B w latach 50. XX wieku okazało się, że mieszkańcy Myken posługiwali się archaiczną formą języka greckiego. Mniej więcej od roku 1650 p.n.e. założyli oni wiele osiedli na terenie centralnej i południowej Grecji, z których centrum każdej stanowił pałac – najważniejszy z nich znajdował się właśnie w Mykenach.