Komisja wyborcza NATO dokonała historycznej decyzji, nominując Marka Ruttego, byłego premiera Holandii, na stanowisko Sekretarza Generalnego. Rutte zastąpi dotychczasowego szefa Sojuszu Północnoatlantyckiego, Jensa Stoltenberga, i rozpocznie swoją kadencję w październiku. Spotkanie, podczas którego zapadła ta decyzja, odbyło się w Brukseli i zgromadziło ambasadorów wszystkich państw członkowskich NATO. Nowy Sekretarz Generalny będzie pełnił swoją funkcję przez co najmniej cztery lata, a jego kadencja oficjalnie rozpoczyna się 1 października 2024 roku.

Jens Stoltenberg był na czele NATO od 2014 roku. Po wybuchu konfliktu między Rosją a Ukrainą w marcu 2022 roku, Norweg otrzymał przedłużenie swojej kadencji. Oficjalnie zakończy on swoje obowiązki 30 września 2024 roku.

Mark Rutte, który jest teraz na celowniku światowej uwagi, ma 57 lat i od 2010 roku sprawował funkcję premiera Holandii. W lipcu poprzedniego roku zrezygnował ze swojej roli, ale nie opuścił sceny politycznej – utworzył tymczasowy rząd techniczny, nadal pełniąc swoje obowiązki.

Przez ostatnie tygodnie, Rutte walczył o prestiżowe stanowisko sekretarza generalnego NATO z prezydentem Rumunii, Klausem Iohannisem. Joe Biden, prezydent USA, był wyraźnym zwolennikiem Ruttego, co doprowadziło do wycofania się Iohannisa z rywalizacji. Kiedy Węgry, które początkowo były przeciwnikami Ruttego, zadeklarowały swoje poparcie dla niego pod warunkiem wyłączenia Budapesztu z działań NATO dotyczących dozbrajania Ukrainy i szkolenia żołnierzy ukraińskich, nominacja Ruttego stała się formalnością.

Nie tylko Joe Biden, ale również Jens Stoltenberg poparli kandydaturę Ruttego. Stoltenberg opisał go jako „silnego lidera zdolnego do budowania powszechnej zgody”. Rutte zdobył jednogłośne poparcie wszystkich 32 członków NATO. „Wiem, że zostawiam NATO w dobrych rękach” – powiedział Stoltenberg, na koniec swojej kadencji, cytowany przez agencję Reutera.