Statystyki płynące wprost z policyjnych statystyk są bezlitosne. Kradzieże drewna w Polsce to prawdziwa zmora. Z dnia na dzień przybywa coraz więcej przypadków nielegalnej wycinki drzew. Policja apeluje, aby dobrze zabezpieczać swoje drewno. Tylko, czy to coś da?
Okradane jak polskie lasy
Kryzys energetyczny nie oszczędza nikogo. Coraz więcej osób szuka alternatywnych sposobów na ogrzanie swoich domów. I wtedy do gry wchodzi drewno prosto z lasu, niekoniecznie zdobyte w legalny sposób. Wysokie ceny węgla oraz rosnące ceny ogrzewania pozostawiają wiele pola manewru dla tzw szarej strefy.
Zobacz również: Drewno ważniejsze od węgla? Fale kradzieży również w lasach państwowych!
Komendant z Nadleśnictwa Kilińska, zapytany o to, jak duża jest skala problemu odpowiada z rozbrajającą szczerością – tak źle nie było od 2006 roku. Powstają już całe mafie zajmujące się handlem drewna z nielegalnych źródeł. Ich cena wcale nie jest konkurencyjna w porównaniu z publicznymi skupami. Problem leży gdzie indziej, bo wciąż bardzo trudno zdobyć opał na nadchodzącą zimę.
Kradzieże drewna — nielegalna wycinka
Jednym z najczęstszych przejawów kradzieży drewna w Polsce jest przeprowadzenie nielegalnej wycinki. W samym Ostrowcu Świętokrzyskim, w ciągu ubiegłego miesiąca z prywatnej posesji wycięto ponad osiemdziesiąt drzew o wartości ponad dwunastu tysięcy złotych. Wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze gorzej.
Jak ustrzec się przed kradzieżą drewna?
Z jednej strony zarówno straż leśna jak i policja apeluje o właściwe zabezpieczenie drewna przeznaczonego na opał. Z drugiej, postawiono w stan gotowości zarówno mundurowych, jak i foto pułapki, które mają za zadanie złapać złodzieja w trakcie popełniania czynu nielegalnego. Warto podkreślić, że nielegalna wycinka to kradzież i to zgodnie z kodeksem karnym.
Patrząc na artykuł 290 Kodeksu Karnego, jeżeli ktoś przywłaszcza sobie lub dopuszcza się wyrębu drewna w lesie, odpowiada na takich samych zasadach jak w przypadku kradzieży. Kara wynosi od trzech miesięcy do aż pięciu lat pozbawienia wolności. Skazany prawomocnym wyrokiem ma również naliczoną na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w postaci podwójnej wartości ukradzionego drewna.