17 października 2022 roku to ważna data dla służb mundurowych. Właśnie tego dnia zarząd główny potwierdził to, co wszyscy od dawna przypuszczali — komitet protestacyjny policji staje się faktem. Szef zarządu głównego wniosku potwierdził ten fakt, jednak jak sam zaznacza, do samego protestu jeszcze długa droga. Strajk policjantów jednak już coraz bliżej.

Nie pomogły rozmowy

Jeszcze rano, 17 października, zarząd NSZZ Policjantów rozmawiał na wszystkie uciążliwe tematy z wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji. Jak można było się jednak domyślić, samo spotkanie nie przyniosło satysfakcjonującego rezultatu. Związkowcy nie mogli dojść do porozumienia w kluczowych kwestiach i mieli wrażenie, że przeprowadzają jednostronne rokowania. Druga strona nie chciała ich nawet do końca wysłuchać, zasłaniając się wysokimi wydatkami budżetowymi.

Strajk policjantów – dlaczego protestują?

Policjanci, jak każda grupa zawodowa w kraju, w związku z rosnącą inflacją, domagają się waloryzacji swoich uposażeń. Ma ona być przeprowadzona na poziomie 20 procent Jedyna propozycja rządu z jaką się spotkali, to niespełna 8 procent. Prezes zarządu głównego NSZZ Policjantów, Rafał Jankowski, w rozmowie z ogólnopolskimi mediami nie krył oburzenia. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, a propozycja rządu jest zwyczajnie nie do przyjęcia.

Zobacz również: Polacy protestują przeciwko cenzurze w internecie!

I to właśnie walka o pieniądze może być głównym motywatorem zbliżającego się strajku policjantów. Zarząd główny, który zatwierdził rekomendacje, przechylił szalę na „tak”. Nie wiadomo jeszcze do końca, w jakiej formie zostanie on przeprowadzony. 20 października nastąpi kolejny przełomowy moment. Spotkanie z przedstawicielami innych służb mundurowych może wiele zmienić.

Jedno jest pewne- oczekiwania, jakie prezentują przedstawiciele tych zawodów, są o wiele większe niż to, co proponuje rząd. Obecnie trudno jest stwierdzić, kiedy i w jakiej formie będą protestować służby mundurowe. Pewne jest, że grozi nam wtedy paraliż całego kraju.