Ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze podało do publicznej wiadomości w ostatni czwartek, że oficer mający bliski kontakt z generałem Wałerijem Załużnym jest podejrzany w sprawie zgonu Hennadija Czastiakowa, jego adiutanta. Z danych dostępnych w mediach ukraińskich wynika, iż osobą tą jest Ołeh Tymczenko – adiutant zastępcy Załużnego.
Jak napisało Biuro Śledcze na swoim profilu w serwisie Telegram: „Podejrzany oficer nabył osiem uniwersalnych granatów ręcznych DM 51A2 bez konieczności posiadania odpowiedniego pozwolenia, po czym przyniósł je do swojego biura. Następnie umieścił sześć z nich w drewnianej skrzynce na prezenty i dodał do niej butelkę mocnej trunku. Tak przygotowaną skrzynkę wręczył Czastiakowowi jako prezent urodzinowy”.
Śledczy dodatkowo ustalili, że dwa pozostałe granaty były przechowywane przez tego samego oficera w szafie w jego biurze. W wydanym komunikacie nie ujawniono jednak nazwiska owego oficera, który teraz znajduje się na liście podejrzanych o nabycie i przechowywanie materiałów wybuchowych bez konieczności posiadania do tego zezwolenia.