Małopolska jest miejscem, gdzie zostanie zrealizowany plan budowy najdłuższego w Polsce tunelu kolejowego. Wartość samego kontraktu szacowana jest na około 2 miliardy złotych. Tunel, który będzie miał długość 3,8 kilometra, ma powstać między miastami Limanowa a Nowy Sącz. Inwestycja ta jest elementem większego przedsięwzięcia, znanego jako projekt Podłęże – Piekiełko.
O szczegółach tej monumentalnej inwestycji poinformowały PKP Polskie Linie Kolejowe SA, które w ostatni piątek podpisały umowę na modernizację czwartego odcinka linii numer 104.
Dariusz Klimczak, Minister Infrastruktury, nie kryje entuzjazmu i z uznaniem mówi o tej inwestycji. Podkreśla, że to ważny moment dla całej polskiej infrastruktury, w której kluczową rolę odgrywa rozwijający się system linii i połączeń kolejowych. Szef resortu infrastruktury twierdzi, że nowy tunel to początek rewolucji w komunikacji między Krakowem a Nowym Sączem. Dzięki temu projektowi nie tylko czas podróży między tymi dwoma miastami skróci się znacznie, ale również pole manewru dla przewoźników oraz ruchu aglomeracyjnego zwiększy się.
Minister Klimczak jest przekonany, że ta historyczna inwestycja pozwoli podróżnym na przemieszczanie się między Krakowem a Nowym Sączem w zaledwie 60 minut. Według niego, to fantastyczna wiadomość dla każdego, kto zależy na efektywnej komunikacji kolejowej między tymi dwoma lokalizacjami. Dodatkowo podkreślił, że nowy tunel będzie najdłuższy nie tylko wśród tuneli kolejowych, ale także drogowych w Polsce.
Minister wyraża także duże nadzieje i oczekiwania związane z uruchomieniem i zakończeniem tego monumentalnego projektu, widząc w nim przykład do naśladowania dla innych inwestycji na terenie całego kraju.