W dniu wczorajszym, w godzinach wieczornych doszło do tragicznego wydarzenia. Około godziny 20 miała miejsce eksplozja w jednym z domów wielorodzinnych w miejscowości Sędziniec w Wielkopolsce. Jak podają służby, w momencie zdarzenia w budynku przebywało 10 osób; znajdowały się tam między innymi dzieci. W wyniku wybuchu ranne zostały 4 osoby dorosłe, stan jednej z lekarze określają jako ciężki. Na chwilę obecną służby nie ustaliły jeszcze ostatecznej przyczyny eksplozji – najpewniej z jakiegoś powodu doszło do wybuchu gazu. Od samego rana na miejscu pracuje prokuratura oraz specjaliści mający ustalić przebieg zdarzeń. W śledztwo zaangażowani są przedstawiciele nadzoru budowlanego, straży pożarnej oraz biegły z dziedziny gazownictwa.
Eksplozja w miejscowości Sędziniec
Zawiadomienie o wybuchu dotarło do służb w środę tuż przed godziną 20. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechała straż pożarna oraz specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza. W akcji pomagali także strażacy z jednostki ochotniczej. Z pozyskanych informacji wiadomo, że w budynku, w którym doszło do wybuchu mieszkają 3 rodziny. Spośród 12 osób na stałe tam przebywających, w momencie wybuchu na miejscu było 10, w tym 5 dzieci. Po eksplozji 4 osoby dorosłe zostały przewiezione do szpitala. Stan jednej z nich jest ciężki. Dzieciom na szczęście nie stało się nic poważnego. Natomiast po oględzinach samego budynku służby doszły do wniosku, że zniszczenia są na tyle duże, iż nie nadaje się on do dalszego zamieszkania.
Pomoc świadków
O całym zdarzeniu opowiedzieli także sąsiedzi, który byli świadkami zdarzenia. To właśnie także oni jako pierwsi ruszyli z pomocą jeszcze zanim na miejsce dotarły służby. Jak opowiada jeden z sąsiadów, po wybuchu słyszał krzyki dzieci. Okazało się, wybuch i zniszczenia budynku odcięły im drogę ewakuacji z górnego piętra. Jednakże okoliczni mieszkańcy szybko się zorganizowali i z wykorzystaniem drabiny pomogli opuścić nieletnim zagrożoną zawaleniem konstrukcję. Warto nadmienić, że sąsiedzka akcja ratunkowa była dość niebezpieczna gdyż jeden z murów w każdej chwili mógł się zawalić.