Za chwilę miną trzy lata od momentu ogłoszenia w Polsce i na świecie pandemii koronawirusa. Chociaż ta choroba wciąż jest nowa i nie do końca zbadana, to jednak wiemy o niej dużo więcej niż te trzy lata temu. Mimo to wciąż pojawiają się nowości, związane z chorobą, które nas zaskakują. Mowa tu na przykład o zjawisku „long covid”. U większości osób objawy koronawirusa mijają dość szybko. Jednak istnieją osoby, u których się utrzymują i nie ustępują. Mimo negatywnego testu na obecność wirusa, ozdrowieńcy nadal odczuwają negatywne skutki zdrowotne. Dzisiaj wyjaśnimy Wam czym jest „long covid”, jakie objawy może dawać i czy można sobie z nim poradzić.

Czym jest „long covid” i jakie objawy daje?

„Long covid” to nowe pojęcie. Nie zostało jeszcze do końca zbadane, ale już mamy na jego temat pewne informacje. Tym terminem określamy długotrwałe objawy i powikłania, które pojawiają się u niektórych osób po przejściu COVID-19. Chociaż większość osób z COVID-19 powraca do zdrowia w ciągu kilku tygodni, wiele osób doświadcza długotrwałych objawów i powikłań, które mogą utrzymywać się przez miesiące. Objawy „long covid” mogą być niezwykle zróżnicowane. Do podstawowych należą zmęczenie i duszności. Wiele osób po przebytym zakażeniu skarży się także na niemijające bóle głowy, problemy z pamięcią i koncentracją oraz z zasypianiem. Wśród powikłań występują też problemy z sercem i układem krążenia, a także bóle mięśni i stawów, a nawet depresja. Nie ma jednoznacznej definicji długości trwania „long covid”, ale zazwyczaj uważa się, że objawy utrzymują się przez co najmniej 12 tygodni po zakażeniu SARS-CoV-2. Istnieją jednak doniesienia o długotrwałych objawach, które trwają nawet przez kilka miesięcy.

Jakie są przyczyny „long covid” i jak go leczyć?

Tak naprawdę nie wiadomo, czemu i niektórych osób objawy mijają nawet po kilku dniach, a u niektórych ciągną się miesiącami. Naukowcy wciąż zgłębiają wiedzę na ten temat. Do tej pory wyszczególniono kilka czynników, które mogą mieć wpływ na to, czy zachorujemy przewlekle. Po pierwsze może się tak dziać za sprawą niskiej reaktywności układu odpornościowego. Drugim powodem może być uszkodzenie organów i tkanek na skutek choroby. Lekarze wymieniają także problemy z układem immunologicznym oraz zmiany w mózgu i w układzie nerwowym. I tu pojawia się pytanie, czy „long covid” można wyleczyć? Niestety na nie też nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Z pewnością powinniśmy wykonywać badania po przebytym zakażeniu koronawirusem. Dobrze jest sprawdzić podstawowe badania krwi. Możecie również poprosić lekarza o wystawienie skierowania na RTG klatki piersiowej, echo serca i tym podobne badania. Dobrze jest się również udać do pulmonologa, żeby sprawdzić w jakim stanie są nasze płuca.