W najnowszym raporcie portalu Science Alert, naukowcy ujawniają odkrycie dowodów na istnienie majestatycznego starożytnego wulkanu na Marsie, ukrytego blisko regionu znanego jako Noctis Labyrinthus (Labirynt Nocy). Wskazują oni, że ten zagadkowy wulkan jest skryty pod pokrywą lodu i może kryć w sobie potencjalne ślady życia.

Niespodziewane odkrycie zostało dokonane przez zespół badaczy pod przewodnictwem Pascala Lee z Instytutu SETI. Podczas badań starożytnego obszaru pokrytego lodem na powierzchni Marsa, naukowcy nagle uświadomili sobie, że stoją przed ogromnym wulkanem. Zwraca uwagę fakt, że region ten był wcześniej przedmiotem licznych zdjęć, ale ukryty w nim wulkan uległ erozji, co spowodowało, że astronomowie przez lata nie zdawali sobie sprawy z jego istnienia.

Sourabh Shubham z SETI odniósł się do odkrycia, mówiąc: „W pewnym sensie ten duży wulkan jest od dawna poszukiwanym dymiącym pistoletem”. Podkreślił zarówno rozmiar odkrytego obiektu, jak i możliwość, że wulkan mógł być aktywny do niedawna. Wulkan ten ma szczyt wysokości ponad 9000 metrów, a jego podstawa sięga na długości 250 km. Został on sklasyfikowany jako siódmy co do wielkości obiekt znaleziony na Marsie. Dla porównania, najwyższy uśpiony wulkan na Ziemi (Ojos del Salado w Andach Środkowych) ma wysokość 6893 metrów – informuje Science Alert.