Tajwański resort obrony poinformował o masowych naruszeniach przestrzeni wokół wyspy przez armię Chińskiej Republiki Ludowej.
Resort obrony Tajwanu zakomunikował, że zauważono pięćdziesiąt jeden samolotów oraz sześć chińskich okrętów, które naruszyły przestrzeń morską i powietrzną w Cieśninie Tajwańskiej oraz wokół niej.

Jak podano w opublikowanym we czwartek 18 sierpnia raporcie tajwańską strefę identyfikacji obrony powietrznej ADIZ naruszyło w sumie dwadzieścia pięć samolotów. Były wśród nich maszyny Su-30, Shenyang J-16 oraz Chengdu J-10, które przekroczyły linię mediany Cieśniny Tajwańskiej, czyli niepisaną granicę kontroli morskiej wyznaczoną przez geograficzny środek cieśniny między wyspą a Chinami kontynentalnymi.

W sumie w przestrzeń Tajwanu wkroczyło we czwartek sześć okrętów wojennych oraz pięćdziesiąt jeden wojskowych samolotów, które następnie rozpoczęły operacje w bezpośredniej bliskości wybrzeży Tajwanu.

W odpowiedzi na te powtarzające się naruszenia ze strony Chińskiej Republiki Ludowej Tajwan wysłał własne samoloty bojowe w celu monitorowania sytuacji w powietrzu nad wyspą. Włączono systemy obrony przeciwrakietowej oraz nadano ostrzeżenia radiowe. Były to więc kroki tożsame wobec tych podjętych w trakcie niedawnych chińskich manewrów w cieśninie Tajwańskiej.

Manewry Chińskiej Armii Ludowo – Wyzwoleńczej trwające od 4 sierpnia Tajwan i jego zachodni sojusznicy określili jako bezprecedensowe. Pekin uzasadniał ich rozpoczęcie niedawną wizytą w Tajpej Nancy Pelosi, przewodniczącej Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych. Chociaż manewry już się zakończyły to jednak armia chińska zapowiedziała regularne prowadzenie podobnych manewrów oraz lokalnych patroli, które, jak tłumaczy dowództwo, mają zdolność i gotowość bojową.

Przemawiający we czwartek asystent sekretarza stanu USA ds. Azji Wschodniej i Pacyfiku Daniel Kritenbrink zauważył, że Chińska Republika Ludowa wykorzystała wizytę Pelosi na wyspie jako pretekst by zmienić obowiązujący dotąd status quo. Kritenbrink dodał, że Stany Zjednoczone przewidują kontynuowanie przez Pekin polityki nacisku wobec Tajwanu.