Karolina Bućko, przewodnicząca komisji państwowej ds. zapobiegania wykorzystywaniu dzieci, oficjalnie złożyła wniosek o usunięcie dwóch członków tego organu. Jako powód swojej decyzji podała m.in. oskarżenia o mobbing. Bućko przyznała na konferencji prasowej, że dalsza współpraca z tymi osobami jest nie do pomyślenia.

Decyzję o zwołaniu konferencji prasowej Bućko podjęła w odpowiedzi na niedawne doniesienia medialne. Jak wyjaśniła, chodziło o jej wniosek o odwołanie dwóch członków komisji państwowej, który wyciekł do mediów. Dziennikarze próbowali dowiedzieć się, kim są te osoby, jednak przewodnicząca odmówiła ujawnienia ich tożsamości. Zaznaczyła, że pisemny wniosek dotyczy dwóch osób i na razie nie chce dzielić się więcej informacjami.

Bućko ujawniła także, że problem z mobbingiem w tym organie nie jest nowy – już jej poprzednik zgłaszał podobne zarzuty do ówczesnej marszałek Sejmu Elżbiety Witek, jednak ta sprawa nie wyszła na światło dzienne. Przewodnicząca komisji podkreśliła, że nie chce rozmawiać o szczegółach poszczególnych incydentów, aby chronić pracowników składających skargi. Dodała, że specjalna komisja uznała te skargi za „absolutnie uzasadnione” i wymagające „dalszej interwencji”.

Pracownicy państwowej komisji ds. przeciwdziałania wykorzystaniu małoletnich powinni cechować się nieskazitelnym charakterem i wysokimi standardami moralnymi – to są kluczowe kwalifikacje do podejmowania decyzji w postępowaniach wyjaśniających – przekazała Bućko. Nie wyobraża sobie dalszej współpracy z osobami oskarżonymi o mobbing.