Rishi Sunak jako pierwszy z potencjalnych kandydatów na nowego premiera i lidera Partii Konserwatywnej osiągnął minimalny próg poparcia niezbędny do udziału w wyborach na tą funkcję.

Były minister Finansów Rishi Sunak zdobył już poparcie 100 klubowych kolegów, co oznacza, że może brać już udział w wyborach na lidera Partii Konserwatywnej. Komunikat wydali w piątek 21 października jego zwolennicy. Stawką w wyborach jest nie tylko fotel lidera partii ale i urząd premiera Wielkiej Brytanii. Po uzyskaniu minimalnego progu poparcia Sunak staje się pierwszym z pretendentów do objęcia przywództwa w obecnie rządzącej na Wyspach Brytyjskich Partii Konserwatywnej, choć sam zainteresowany nie ogłosił oficjalnie jeszcze swojego startu w partyjnym plebiscycie.

O zamiarze kandydowania w wyborach poinformowała dotychczas jedynie liderka Izby Gmin Penny Mordaunt, jednak coraz więcej wskazuje na to, że w wyborach ponownie wystartuje też były premier Boris Johnson. O tym, że polityk z tego powodu wraca do kraju przerywając wakacje na Karaibach poinformował jeden z popierających go posłów.

Wysoki minimalny próg poparcia

Aby przyspieszyć cały proces wyboru następcy Liz Truss kierownictwo partii ustanowiło wysoki próg poparcia niezbędny aby zakwalifikować się do wyborów i obecnie jest już coraz mniej prawdopodobne, aby pojawił się jakikolwiek inny kolejny kandydat, który włączy się do tej walki.

Ponieważ próg ten może osiągnąć nie więcej niż trójka kandydatów, oznacza to, że rozważające start była minister spraw wewnętrznych Suella Braverman, minister handlu międzynarodowego Kemi Badenoch oraz minister sprawiedliwości Brandon Lewis mają już znikome szanse uzyskania niezbędnego poparcia. W chwili obecnej niewiadomą pozostaje czy brakujące do minimalnego progu głosy poparcia uda się zdobyć Johnsonowi i Mordaunt. Mają oni na to czas do godziny 14 czasu brytyjskiego w najbliższy poniedziałek24 października. Jeden ze zwolenników Johnsona ujawnił, że ma on w tej chwili już 67 głosów a Mordaunt uzyskała ich dotąd zaledwie 21.

Procedura wyboru lidera

W przypadku kiedy cała trójka kandydatów osiągnie próg to w poniedziałek w klubie poselskim Partii Konserwatywnej odbędzie się pierwsze głosowanie, po którym odpadnie osoba z najgorszym wynikiem. W drugim głosowaniu wezmą już udział nie tylko posłowie ale i wszyscy członkowie partii poprzez formularz internetowy wskazując swoje preferencje spośród finałowej dwójki kandydatów.

Jeśli wymagany próg osiągnie dwójka kandydatów to wówczas odbędzie się jedynie głosowanie wskazujące preferencje posłów, a właściwego wyboru także dokonają wszyscy członkowie partii poprzez internet. Jeśli próg osiągnie tylko jeden kandydat to wówczas od razu zostanie on w poniedziałek ogłoszony nowym liderem, a następnie automatycznie premierem Wielkiej Brytanii.

Obecny pretendent, Rishi Sunak podczas poprzednich wyborów po ustąpieniu Johnsona wygrał z Liz Truss w każdej rundzie głosowań w klubie poselskim, jednak przegrał z kontrkandydatką w decydującej turze, kiedy to głosowali przez internet wszyscy szeregowi członkowie ugrupowania. Według sondaży członkowie partii bardziej wolą Borisa Johnsona, więc na decydującym etapie głosowania może się powtórzyć ten sam scenariusz.