Nie jest pewne, czy fala inflacyjna szybko minie. Specjaliści zwracają uwagę na to, że mimo działań rządu, takich jak sztuczne obniżanie cen paliw, co spowolniło tempo wzrostu cen w Polsce, przyszłe lata mogą przynieść duże wyzwania w tym zakresie. Właśnie na ten problem zwracają uwagę nasi południowi sąsiedzi – Czesi. Przypominają o błędach z przeszłości i niebezpieczeństwie związanym z nadmiernym rozdawnictwem pieniędzy przez rząd.

Polityka fiskalna i monetarna w Czechach różni się od tej prowadzonej w Polsce. Tamtejszy bank centralny nie waha się krytykować polityków za ich hojność. Tymczasem, zdaniem prof. Glapińskiego, obecny polski rząd jest najlepszym możliwym na trudne czasy.

Czesi nie mają zamiaru drastycznie obniżać stóp procentowych, mając na celu osiągnięcie 2-procentowej inflacji już w przyszłym roku. Z kolei NBP postanowił znacznie obniżyć stopy procentowe, co wpłynęło na osłabienie złotego. To zaskakujące, biorąc pod uwagę, że według analizy banku nie uda się osiągnąć celu inflacyjnego 2,5% nawet do końca 2025 roku. Różnice w podejściu obu krajów do polityki monetarnej są coraz bardziej widoczne.

Aleš Michl, prezes Narodowego Banku Czech, w ostatnim wywiadzie stwierdził, że nie powinniśmy oczekiwać obniżania stóp procentowych w najbliższym czasie. Jego planem jest utrzymanie „jastrzębiej” polityki bankowej, która przez najbliższe pięć lat (na tyle wyznaczona jest kadencja grona decyzyjnego) będzie utrzymywała wysokie stopy procentowe.

Takie podejście ma na celu naprawić konsekwencje zbyt luźnej polityki pieniężnej przed pandemią, a także zbyt hojnej polityki fiskalnej realizowanej przez rząd.

Michl dotrzymał słowa – Czesi nie obniżyli stóp procentowych, podkreślając na konferencji prasowej, że „najważniejsze jest zapobieżenie trwałej inflacji, obniżenie bazowej inflacji w przyszłym roku i zapewnienie okresu niskiej inflacji”. Michl zauważył jednak, że istnieją spore ryzyka, które mogłyby pokrzyżować plany banku w przyszłości.

Bank podkreślił istotne ryzyka dla przyszłej ścieżki inflacji, choć lista czynników przemawiających za wyższą inflacją wydawała się dłuższa. Zauważono również, że faktyczny przebieg stóp procentowych może być wyższy niż pokazywały prognozy – taki jest komentarz ekonomistów Santander Bank Polska na temat działań czeskiego banku.