Nie każdy wie, że spalony bezpiecznik można rozpoznać na kilka sposobów, zanim jeszcze zajrzy się do skrzynki elektrycznej. Charakterystyczne objawy pojawiają się zwykle wcześniej niż awaria prądu w całym mieszkaniu. Szybkie zdiagnozowanie problemu pozwala uniknąć niepotrzebnego stresu i kosztownych napraw.

Pierwsze sygnały ostrzegawcze

Spalony bezpiecznik rzadko zaskakuje całkowicie. Wcześniej pojawiają się sygnały, które warto znać. Migające światła w konkretnym pomieszczeniu to pierwszy dzwonek alarmowy – oznacza przeciążenie obwodu.

Charakterystyczny zapach spalenizny w okolicy skrzynki elektrycznej również nie wróży nic dobrego. Ten ostry, metaliczny aromat pojawia się, gdy bezpiecznik pracuje na granicy możliwości. Czasami słychać też ciche trzaski lub buczenie dochodzące z rozdzielnicy.

Urządzenia elektryczne zaczynają działać niestabilnie – odkurzacz traci moc, żelazko grzeje słabiej, a telewizor sam się wyłącza. To wszystko może oznaczać, że bezpiecznik niedługo się przepali.

Sprawdzenie działania obwodów

Gdy podejrzewa się spalony bezpiecznik, najpierw trzeba sprawdzić, które obwody nie działają. Systematyczne testowanie pomoże zlokalizować problem bez zbędnego szukania.

Najlepiej przejść po mieszkaniu i sprawdzić wszystkie gniazdka oraz włączniki światła. Warto włączyć jakieś urządzenie w każdym pomieszczeniu – lampkę, ładowarkę telefonu czy radio. Tak można szybko określić, w którym obszarze mieszkania nie ma prądu.

Mapa obwodów elektrycznych

Większość mieszkań ma obwody podzielone według pomieszczeń lub typów urządzeń. Kuchnia często ma osobny bezpiecznik dla gniazdek i osobny dla oświetlenia. Łazienka też zwykle ma dedykowany obwód ze względu na wyższą wilgotność.

Gniazdka w salonie i sypialni mogą być na jednym obwodzie, ale oświetlenie na innym. Pralka, zmywarka i piekarnik często mają własne bezpieczniki – te urządzenia pobierają dużo prądu.

Jeśli prądu nie ma tylko w jednym pomieszczeniu, problem leży w konkretnym obwodzie. Gdy kilka pomieszczeń jednocześnie zostało bez zasilania, może to oznaczać spalenie bezpiecznika głównego lub problem z dostawą prądu z zewnątrz.

Oględziny skrzynki elektrycznej

Czas na wizytę w rozdzielnicy. Bezpieczeństwo przede wszystkim – przed otwarciem skrzynki warto wyłączyć główny wyłącznik prądu. Nie każdy to robi, ale lepiej dmuchać na zimne.

W starszych instalacjach znajdują się bezpieczniki topikowe – małe ceramiczne lub szklane cylindry z metalowymi końcówkami. W nowszych mieszkaniach są wyłączniki nadprądowe, które wyglądają jak małe przełączniki.

Spalony bezpiecznik topikowy często ma ciemną, spalona powierzchnię lub widoczny pęknięty drucik wewnątrz. Wyłącznik nadprądowy po przepaleniu automatycznie przeskakuje w pozycję „wyłączony”.

Bezpieczniki topikowe

Te starsze bezpieczniki można wyjąć z podstawy i obejrzeć. Sprawny bezpiecznik ma czyste, metaliczne końcówki i przezroczysty lub biały korpus. Spalony będzie miał:

  • Ciemne, przypalone plamy na obudowie
  • Pęknięty lub stopiony drucik widoczny przez szybkę
  • Zaciemnione końcówki metalowe
  • Zapach spalenizny po wyjęciu z podstawy

Wyłączniki nadprądowe

Nowoczesne wyłączniki są prostsze w diagnostyce. Spalony wyłącznik automatycznie przeskakuje w pozycję środkową lub całkowicie wyłączoną. Przełącznik nie będzie w tej samej pozycji co pozostałe, sprawne wyłączniki.

Czasami wyłącznik wydaje się być w pozycji włączonej, ale tak naprawdę jest lekko przesunięty. Trzeba go najpierw całkowicie wyłączyć, a potem ponownie włączyć.

Testowanie i wymiana

Gdy już wiadomo, który bezpiecznik sprawia problemy, można przystąpić do testowania. Wymiana bezpiecznika topikowego to prosta operacja – wystarczy wyjąć stary i włożyć nowy o tej samej wartości amperów.

Ważne: zawsze używać bezpiecznika o takiej samej wartości prądowej. Jeśli był 16A, nowy też musi być 16A. Wkładanie bezpiecznika o wyższej wartości może doprowadzić do pożaru.

Z wyłącznikami nadprądowymi jest jeszcze łatwiej. Wystarczy przełączyć go w pozycję „wyłączony”, odczekać kilka sekund i włączyć ponownie. Jeśli od razu się wyłącza, problem leży gdzie indziej – prawdopodobnie w przeciążeniu obwodu lub zwarciu.

Przyczyny przepalania bezpieczników

Bezpieczniki nie spalają się bez powodu. Przeciążenie obwodu to najczęstsza przyczyna – zbyt wiele urządzeń podłączonych jednocześnie do tego samego obwodu.

Klasyczny przykład: włączenie pralki, zmywarki i czajnika elektrycznego w tym samym czasie. Każde z tych urządzeń pobiera sporo prądu, a razem mogą przekroczyć możliwości bezpiecznika.

Inne przyczyny to:

  1. Zwarcie w instalacji – uszkodzone przewody lub gniazdka
  2. Starzejące się urządzenia – pobierają więcej prądu niż wcześniej
  3. Wilgoć w instalacji – szczególnie w łazience czy piwnicy
  4. Nieprawidłowe podłączenia – amatorskie naprawy elektryczne

Kiedy wezwać elektryka

Nie każdy problem z bezpiecznikami można rozwiązać samodzielnie. Powtarzające się przepalanie tego samego bezpiecznika to sygnał, że coś jest nie tak z instalacją.

Jeśli nowy bezpiecznik spala się ponownie w ciągu kilku minut lub godzin, problem leży głębiej. Może to być zwarcie w przewodach, uszkodzone gniazdko lub nieprawidłowo podłączone urządzenie.

Warto też wezwać fachowca, gdy:

  • Skrzynka elektryczna jest bardzo stara (ponad 30 lat)
  • Bezpieczniki spalają się często bez wyraźnej przyczyny
  • Słychać dziwne dźwięki z rozdzielnicy
  • Czuć zapach spalenizny, ale nie wiadomo skąd

Elektryka warto wezwać też wtedy, gdy planuje się podłączenie nowych, energochłonnych urządzeń. Może okazać się, że obecna instalacja nie wytrzyma dodatkowego obciążenia.

Spalony bezpiecznik to zazwyczaj drobna awaria, którą można naprawić w kilka minut. Kluczowe jest rozpoznanie problemu i znalezienie jego przyczyny. Jeśli bezpieczniki spalają się sporadycznie, wystarczy je wymienić. Gdy problem się powtarza, lepiej skonsultować się z elektrykiem niż ryzykować poważniejszą awarię.

Pozostałe teksty w tej kategorii

Warto przeczytać