Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro stanął w obronie napadniętej rodziny w Poznaniu, której postawiono zarzuty. Podkreślił, że są one całkowicie bezzasadne.

Sprawa włamania na posesję trzyosobowej rodziny w Poznaniu stała się głośna w całym kraju. Wielkie poruszenie i oburzenie wśród Polaków wywołało postawienie prokuratorskich zarzutów zabójstwa domownikom, którzy broniąc swojej własności doprowadzili do śmierci agresywnego włamywacza.

Ziobro: Zarzuty są bezzasadne

Zbigniew Ziobro podczas piątkowej konferencji podkreślił, że nie ma wątpliwości co do tego, że zarzuty, jakie poznańskiej rodzinie postawiła tamtejsza prokuratura nie są w żaden sposób zasadne. Dodał, że w tym przypadku okoliczności pozwalały „na zastosowanie klasycznej obrony koniecznej”.

W trakcie próby włamania na posesję należąca do trzyosobowej rodziny w Poznaniu, włamywacz w wyniku szarpaniny z domownikami został śmiertelnie ugodzony nożem. Choć początkowo policja twierdziła, że była to obrona konieczna i nie ma żadnych podstaw do stawiania zarzutów, to jednak prokurator postawił wszystkim członkom rodziny w wieku od 18 do 83 lat zarzuty udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Grozi im za to od roku do 10 lat więzienia.

Analiza Prokuratury Krajowej

Minister Prokurator Generalny oświadczył w piątek 7 października, że po dokonanej analizie sprawy oraz czynności podjętych przez tamtejsza prokuraturę rejonową, nie ma podstaw do stawiania domownikom zarzutów. Jak wskazał, napastnik, który dopuścił się ataku na rodzinę był „wielokrotnie karanym kryminalistą” dopuszczającym się licznych włamań, kradzieży rozbójniczych oraz innych przestępstw. Dodatkowo wiele lat spędził w zakładach karnych a podczas napaści na rodzinę był mocno pijany.

Zbigniew Ziobro zauważył, że sprawca zadawał uderzenia i ciosy wszystkim członkom rodziny, w związku z czym w samoobronie mieli oni konstytucyjne pełne prawo do „klasycznej obrony koniecznej”. Minister zaznaczył też, że szczegóły sprawy przedstawi po ostatecznych decyzjach dodając, że nie wyobraża sobie sytuacji, żeby „ta decyzja była inna niż korzystna dla napadniętej rodziny”. Zapowiedział uruchomienie postępowania wyjaśniającego, które ma odpowiedzieć na pytanie dlaczego ofiarom postawiono zarzuty karne.

Ziobro poinformował dziennikarzy, że policyjne zarzuty postawione zostały w ramach tzw. „postępowania w niezbędnym zakresie w sytuacji nagłej”, jednak zapowiedział wszczęcie w tej sprawie postępowania wyjaśniającego służbowego, którego celem będzie wyjaśnienie przebiegu czynności procesowych.

Wersja Prokuratury Rejonowej

O zarzutach wobec napadniętej rodziny poinformował Polską Agencję Prasową we środę 5 października szef Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald prok. Radosław Gorczyński. Mają one dotyczyć udziału domowników w wieku od 18 do 83 lat w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Opisując sytuację prokurator mówił, że we czwartek 29 września włamywacz Marcin U., w przeszłości notowany za inne przestępstwa włamał się na posesję przy ulicy Obozowej w Poznaniu. W domu jednorodzinnym miały się wówczas znajdować cztery osoby. Domownicy mieli się wdać z napastnikiem w bójkę, w efekcie której został on ranny i zmarł po przewiezieniu doi szpitala. Dodał, że domownicy nieco inaczej opisali całe zajście a ich zeznania będą weryfikowane przez śledczych.

Wobec całej trójki domowników zastosowano dozór policyjny, dodatkowo dwie osoby, które miały się posłużyć niebezpiecznymi narzędziami objęte zostały zakazem opuszczania kraju.