Telewizja Polska i Polskie Radio mają doznać zmiany w systemie finansowania. Środki mają być pozyskiwane już nie za pomocą obowiązującego abonamentu RTV, ale dzięki nowej opłacie audiowizualnej. Zasugerowano, że ta opłata miałaby być pobierana równocześnie z podatkiem dochodowym przez urzędy skarbowe. Tego typu rozwiązanie jest przewidywane w założeniach do projektu nowej ustawy o mediach publicznych. Wstępne szacunki sugerują, że takie comiesięczne wsparcie dla mediów publicznych oscylowałoby wokół 8-9 zł.

Zdaniem ekspertów, wybór odpowiedniego modelu finansowania dla mediów publicznych jest kluczowy dla ich niezależności od wpływów politycznych. Przy tym przywołują również decyzje Trybunału Konstytucyjnego z lat 2004 i 2009, które podkreślają, że działalność Telewizji Polskiej i Polskiego Radia na rzecz misji publicznej nie jest możliwa bez zapewnienia adekwatnych środków finansowych z budżetu państwa.

Jan Dworak w rozmowie z portalem podkreśla, że finansowanie Telewizji Polskiej może również pochodzić z reklam. Jednak zdaniem eksperta, powinno to mieć miejsce tylko tam, gdzie jest to nieuniknione, na przykład podczas transmisji sportowych z dużych międzynarodowych wydarzeń lub ze względu na sponsoring. Wyraża on również opinię, że Telewizja Polska nie powinna rywalizować o budżety reklamowe z komercyjnymi stacjami telewizyjnymi. Taka rywalizacja prowadzi do skupienia mediów publicznych na tworzeniu programów przyciągających jak najszerszą publiczność, a nie tych o charakterze aspiracyjnym, ponieważ tylko przy szerokiej publiczności można uzyskać satysfakcjonującą cenę za reklamę.