Zgodnie z umową koalicyjną, która zakładała współpracę między czterema ugrupowaniami, przewidziane jest wyłączenie z eksploatacji do 20% najcenniejszych obszarów leśnych. Według Jerzego Fijasa, wiceministra Lasów Państwowych, osiągnięcie tego poziomu będzie procesem wieloletnim.

Kiedy Polska Agencja Prasowa pytała Jerzego Fijasa o realizację tej ambitnej obietnicy, wiceminister Lasów Państwowych podkreślił, że priorytetem jest wprowadzenie tych postanowień w życie. Przyznał również, że choć cel 20-procentowy może wydawać się duży, niektóre propozycje Unii Europejskiej były nawet bardziej rygorystyczne.

Lasy Państwowe i powiązane z nimi instytucje są świadome trudności tego zadania i pracują nad nim od dłuższego czasu. „W ramach naszych codziennych działań na rzecz środowiska, możemy już teraz wskazać wiele obszarów, gdzie ograniczyliśmy lub zupełnie zaprzestaliśmy pozyskiwania drewna” – mówi Fijas. Wskazał na rejestr takich obszarów, które są zaznaczone jako obszary referencyjne czy ekotony. Wyznaczane są też obszary nierębne wokół jezior i wzdłuż rzek.

„Określony cel mobilizuje nas do dokładnego zinwentaryzowania tych obszarów i określenia ich powierzchni” – wyjaśnia Jerzy Fijas. Dodaje również, że szacunki wskazują, że obecnie od 9 do 13% obszarów Lasów Państwowych jest już wyłączonych z pozyskiwania drewna.