Z niecodzienną propozycją wyszła Spółdzielnia Mieszkaniowa z Łomży. Chciała oszczędzić, więc zarządziła wyłączenie mieszkańcom ciepłej wody w nocy. Jednak Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie zgodziło się na to. To może być zagrożenie życia!

Spółdzielnia mieszkaniowa z Łomży ma plan

Oficjalnie zaproponowano, aby od północy do czwartej nad ranem zakręcić kurki z ciepłą wodą. Jak przedstawili w oficjalnych szacunkach, w skali miesiąca to oszczędność rzędu stu tysięcy złotych. Obliczono, że wyłączenie cyrkulacji centralnej wody tylko na określony czas, przyniesie oszczędności dla wszystkich mieszkańców.

Nie da się ukryć, że wciąż w mediach straszą nas drastycznymi podwyżkami cen. Brak dostępności materiału do opału nie poprawia sytuacji. Kiedy szkoły przygotowują się na nauczanie zdalne ze względu na niską temperaturę w klasach, spółdzielnie mieszkaniowe szukają innych rozwiązań.

Prezes MPEC mówi stanowcze „nie”!

Na takie rozwiązanie jednak Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie wyraża zgody. Jak mówi sam prezes, nie będzie narażał żadnego mieszkańca Łomży na potencjalne zgubne skutki takiego działania. Zwraca również uwagę na fakt, że cała odpowiedzialność związana z wyłączeniem ciepłej wody w obiektach wielorodzinnych, spada właśnie na MPEC.

W oficjalnej wypowiedzi zwrócono również uwagę na fakt, że samo wyłączanie i włączanie pomp ciepła jest również kosztowne. Nikt ze wspomnianej spółdzielni nie wziął tych kosztów pod uwagę. O wiele trafniejszym rozwiązaniem z ekonomicznego punktu widzenia byłby krok na jaki zdecydowała się inna placówka tego typu. Tam jedynie w nocy obniżono temperaturę o dwa stopnie.

W Łomży to nic nowego

Warto jednak przypomnieć jeszcze jeden fakt. W okresie między rokiem 2000 a 2018, Łomżyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa w planie działania miała wyłączanie ciepłej wody w nocy. Kiedy zaprzestano tego procederu, oficjalnie mówiono o tym, że takie naprzemienne włączanie i wyłączanie ciepłej wody negatywnie wpływa na funkcjonowanie ciepłowni miejskiej. Do tego, co również podkreślano, zabieg ten nie przynosił miarodajnych wyników oszczędzania. Czy coś się więc w tej sprawie zmieniło?