Pandemiczna rzeczywistość wymusiła na wielu firmach oraz ich pracownikach sporą elastyczność. Aby móc zachować ciągłość prowadzenia działalności i jednocześnie dostosować się do ograniczeń związanych z pandemią pracodawcy wprowadzili pracę zdalną. Wprawdzie nie jest to pomysł zupełnie nowy, jednakże w Polsce taki tryb pracy nie był szczególnie popularny. Praca zdalna tak mocno zakorzeniła się w rzeczywistości rynku pracy, że coraz częściej zarówno pracodawcy jak i pracownicy domyślnie chcą korzystać z takiego właśnie rozwiązania. Aby uporządkować przepisy prawa związane z pracą zdalną ustawodawca zamierza przeprowadzić nowelizację Kodeksu pracy. Warto zatem wiedzieć jak sytuacja wygląda obecnie i jakie zmiany na nas czekają.

Jak to jest z tym home office

W obecnie funkcjonującym Kodeksie pracy nie ma wprowadzonej definicji pracy zdalnej. Jednak w okresie pandemii wielu pracodawców wysyłało swoich pracowników do domu by pracowali w formie home office. Jak to jest zatem możliwe? Otóż w trakcie trwania pandemii w marcu 2020 roku rząd wprowadził ustawę o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 oraz innych chorób zakaźnych. I to właśnie z zapisów tej ustawy korzystali dotychczas pracodawcy zlecając pracownikom pracę zdalną. Ustawa ta daje taką możliwość w trakcie trwania stanu zagrożenia epidemicznego oraz epidemii i przez 3 miesiące po ich odwołaniu. Wprawdzie stan zagrożenia epidemicznego nie został wciąż zniesiony ale już teraz ustawodawca chce znowelizować Kodeks pracy.

Zmiany

Na pierwszy rzut oka zmiany zawarte w nowelizacji wyglądają jak połączenie dotychczasowych zapisów dotyczących telepracy z zapisami ustawy „covidowej”. Zdefiniowane zostaje pojęcie pracy zdalnej, możliwa ma być całkowita praca zdalna, częściowa lub okazjonalna. Wskazane są także koszta ponoszone przez pracownika, które mają być mu później zwracane przez zakład pracy. Do kosztów tych należą opłaty za energię elektryczną oraz dostęp do sieci internetowej. Jednakże strona społeczna wskazuje na pewne problem związane z nowelizacją. Chodzi między innymi o brak wyrównania takich kosztów ponoszonych przez pracownika jak ogrzewanie, zwiększone zużycie wody i wywóz śmieci. Konsultacje wciąż trwają i możliwe, że ostateczny kształt przepisów będzie nieco inny.