Niemała panika wybuchła w siedzibie Komisji Europejskiej po tym jak w biurze Ursuli von der Leyen znaleziono tajemniczy biały proszek.
Po znalezieniu w budynku białej substancji ogłoszono alarm co wywołało panikę. Siedziba Komisji Europejskiej została częściowo ewakuowana aby uniknąć ewentualnego ryzyka. Znaleziony proszek został zebrany i wysłany do specjalistycznej analizy przez Ochronę Cywilną.

Budzący podejrzenia biały proszek nieznanego pochodzenia znaleziony został w siedzibie Komisji Europejskiej w Brukseli w piątek 30 września. Substancję tą, jak poinformowali strażacy, wykryto na piętrze, na którym mieści się biuro przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen. W ramach działań w południe wokół budynku Berlaymont pojawiły się liczne pojazdy ratunkowe wielu służb.

Zgodnie w informacjami podanymi przez służby komisji, 13 piętro budynku zostało w całości ewakuowane. Dodano też, że nikt w wyniku działań ani obecności nieznanej substancji nie ucierpiał. Jak podał Walter Derieuw, rzecznik brukselskiej straży pożarnej, członek personelu Komisji Europejskiej, który przypadkowo otworzył kopertę, w której znaleziono proszek trafił do izolacji oczekując na wyniki analiz.

Służby podały, że osoba ta nie wykazuje żadnych podejrzanych objawów więc najprawdopodobniej cała sytuacja jest wynikiem głupiego żartu. Przypomniano jednak, że incydent miał miejsce podczas gdy w stojącym naprzeciwko budynku Berlaymont miało miejsce spotkanie europejskich ministrów ds. energetyki Rady Unii Europejskiej.