Rosyjska rafineria w Wołgogradzie padła ofiarą ataku, którego sprawcami byli Ukraińcy. Według rosyjskich doniesień, dron odpowiedzialny za incydent został zneutralizowany. Mimo to, maszyna ta rozbiła się na terenie rafinerii i wywołała pożar. Ukraińskie służby wywiadowcze wcześniej potwierdziły, że taka akcja faktycznie miała miejsce. Jest to jeden z wielu podobnych przypadków, które miały miejsce w ostatnim czasie.

Informacje o ataku na rosyjską rafinerię ze strony Ukrainy podała „Ukraińska Prawda”. Wiadomość ta była oparta na doniesieniach agencji TASS, która potwierdziła zdarzenie w Wołgogradzie.

Atak miał na celu zakład przetwórczy ropy. Na jego terenie wylądował dron, który wywołał pożar.

Rosyjskie władze zapewniają, że sytuacja jest pod kontrolą. Andriej Boczarow, gubernator obwodu wołgogradzkiego, poinformował, że pożar został szybko opanowany i nie ma ofiar.

Z komunikatu rosyjskich władz wynika, że bezzałogowy aparat został zniszczony przez broń radioelektroniczną. W wyniku tego, dron spadł na teren rafinerii.