Od dłuższego czasu sytuacja na rynku kryptowalut jest niezwykle ciężka. Zawirowania w gospodarce światowej mocno odbiły się na wartości wirtualnych aktyw. Nie bez znaczenia są także problemu wewnętrzne rynku internetowego pieniądza. Nie tak dawno miał miejsce dość spektakularny upadek kryptowaluty LUNA i całego systemu ekonomicznego z nią związanego. Teraz na pierwszych stronach portali internetowych, i to nie tylko tych branżowych, przewijają się informacje odnośnie sprawy FTX. Dla przypomnienia, FTX było jedną z największych giełd krypto. Wręcz przebojem pojawiło się na rynku i szybko zyskało ogromną popularność. To przyczyniło się do ogromnych zysków niespełna 30-letniego założyciela. Jednakże FTX zaliczyło całkowity upadek w wyniku źle podejmowanych decyzji i być może (wątek ten będzie wyjaśniał sąd w USA) oszustw osób zarządzających. Upadek ten był niezwykle szybki i nie mniej spektakularny niż porażka LUNY. Zatrząsł całym rynkiem, który może przez kilka najbliższych miesięcy pozostawać niejako w cieniu tych wydarzeń.

Część pieniędzy odzyskana

Mniej więcej rok temu giełda FTX była wyceniana na około 32 mld dolarów. W momencie kiedy postanowiono ogłosić bankructwo w kasie instytucji brakowała podobno 8 mld dolarów. W wyniku działań zarządzających giełdą stratę poniosły setki tysięcy, jeśli nie miliony użytkowników. Jak informują prawnicy zaangażowanie w proces FTX udało się odzyskać około 5 mld dolarów z „zagubionej” kwoty. Środki te ulokowane są w gotówce, papierach wartościowych i kryptowalutach. Istnieje zatem szansa, że poszkodowani odzyskają chociaż część straconych pieniędzy.

Zarzuty dla SBF

Sam Bankman-Fried z końcem grudnia wyszedł z aresztu. Aby było to możliwe musiał wpłacić kaucję w wysokości, bagatela, 250 mln dolarów. Dodatkowym warunkiem jest swoisty areszt domowy – nie może on opuścić domu swoich rodziców w Kalifornii. Prokuratura zarzuca mu, że używał środki swoich klientów by pokryć długi swojego funduszy inwestycyjnego. Dodatkowo postawiono mu zarzut związany z łamaniem przepisów dotyczących finansowania kampanii wyborczej.

Pozostałe teksty w tej kategorii

Warto przeczytać