Warszawska Policja rozbiła zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami samochodów oraz paserstwem części. W wyniku przeprowadzonej akcji zatrzymanych zostało 14 osób, którym postawiono łącznie aż 150 zarzutów. Proceder prowadzony przez grupę obejmował Polskę oraz inne kraje Unii Europejskiej. Podejrzani szczególnie upodobali sobie samochody marek koreańskich i japońskich.

Ściśle określona struktura

Jak informuje Policja, grupa zajmowała się kradzieżą samochodów oraz paserstwem ich części od około 5 lat. Samochody pochodziły z Polski oraz innych krajów Unii Europejskiej. Były to głównie marki japońskiej i koreańskie. Jak podaje rzecznik Komendy Stołecznej Policji przestępcy pełniki w grupie ściśle określone role. Wśród zatrzymanych były osoby zajmujące się kradzieżą i doprowadzaniem aut w określone miejsca, demontowaniem pojazdów na części oraz handlowaniem skradzionymi samochodami bądź też częściami. Cały proceder został zorganizowany przez dwie osoby. Pierwszą z nich był 33-latek zajmujący się paserstwem. Drugą był 34-latek odpowiedzialny za kradzieże samochodów. Ponadto do kradzieży wykorzystywali specjalne urządzenia. W ramach działania grupy przestępczej mogło dojść do kilkudziesięciu kradzieży samochodów wyższej klasy.

Szeroko zakrojona akcja

Rozpracowywanie grupy rozpoczęło się na początku 2021 roku. W wyniku pracy śledczej doszło ostatecznie do zatrzymania 14 podejrzanych. Akcję zatrzymania Policja przeprowadziła w połowie listopada bieżącego roku. Zaangażowano aż 150 funkcjonariuszy z Policji, CBŚ oraz Straży Granicznej. Szeroko zakrojone działania przeprowadzone zostały pod 27 adresami. Funkcjonariusze znaleźli samochody z przerobionymi polami numerycznymi, części ze skradzionych aut oraz narkotyki i znaczą ilość gotówki. Prokuratura zajmująca się sprawą postawiła już podejrzanym zarzuty. Wśród stawianych zarzutów znajdują się 154 kradzieże z włamaniem, 2 oszustwa, 12 zarzutów udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i 12 zarzutów paserstwa. Natomiast sąd wydał decyzję o zatrzymaniu na 3 miesiące 11 osób, 2 kolejne objęto dozorem policyjnym.