Podczas demonstracji w centralnej części Londynu doszło do aresztowania Grety Thunberg. Jak poinformowała policja, uczestnicy protestu kontynuowali swoje działania zakłócające spokój publiczny pomimo wezwań do zaprzestania takich działań. Thunberg, 20-letnia działaczka na rzecz ochrony środowiska pochodząca ze Szwecji, broniła swoich działań twierdząc, że „nie ma innej opcji”. W swoim oświadczeniu przed aresztowaniem zaznaczyła, że przemysł paliwowy niszczy naszą planetę i musimy zmierzyć się z konsekwencjami jego działania.
Sytuacja miała miejsce w wtorek, kiedy odbywał się protest przed luksusowym hotelem przy Park Lane w Londynie. Demonstranci wywiesili wiele transparentów i zablokowali drogę. Policja początkowo aresztowała sześć osób za blokowanie ulicy. Pomimo prób uspokojenia reszty manifestujących przez funkcjonariuszy, ci nadal zakłócali porządek publiczny. W sumie, policja zatrzymała 21 osób, w tym jedną za czyny kryminalne. W oficjalnym komunikacie policji nie wspomniano jednak o aresztowaniu Grety Thunberg.
Obecność Thunberg w gronie zatrzymanych potwierdziła sieć telewizyjna CNN. Według ich raportu, 20-letnia Szwedka brała udział w demonstracji zorganizowanej przez grupę Fossil Free London, która protestowała przeciwko konferencji prezesów międzynarodowych firm paliwowych takich jak Shell czy Aramco. Konferencja odbywała się w pięciogwiazdkowym hotelu, przed którym zorganizowano protest.