Minister Obrony Narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, zapewnił, że Polska nie przestanie dążyć do schwytania jednostki odpowiedzialnej za śmierć polskiego żołnierza na granicy polsko-białoruskiej.

We wtorek odbyła się konferencja prasowa w siedzibie Ministerstwa Obrony Narodowej. W spotkaniu uczestniczyli: wicepremier i minister obrony, Władysław Kosiniak-Kamysz, wiceminister Cezary Tomczyk oraz szef Sztabu Generalnego gen. Wiesław Kukuła.

Przemówienie rozpoczął szef resortu obrony. Przekazał informacje o działaniach podjętych w 2024 roku na rzecz umocnienia wschodnich rubieży państwa. Zauważył, że sytuacja Polski była niezwykle skomplikowana – odwołał się tu do obecności ataku hybrydowego, konfliktu zbrojnego między Rosją a Ukrainą oraz incydentów na granicy, które „ostatnio nabierają charakteru zorganizowanych grup próbujących przekroczyć granicę i atakujących polskich funkcjonariuszy i wojskowych”. Podkreślił, że jest to ogromne wyzwanie dla całego kraju.

Minister Kosiniak-Kamysz deklarował także, że Polska dołoży wszelkich starań, aby dopaść sprawcę śmiertelnego ataku na polskiego żołnierza. Zapewnił, że działania te będą kontynuowane aż do momentu jego pojmania.

Dodał również, że proces ten angażuje całe państwo, w tym wszystkie służby państwowe, żołnierzy i funkcjonariuszy Wojska Polskiego, Policji, służb specjalnych, Straży Granicznej oraz wszystkich jednostek.

Polska nie zakończy śledztwa, dopóki nie schwyta przestępcy – zapewnił Kosiniak-Kamysz. Takie zobowiązanie to nie tylko obowiązek rządu czy Rady Bezpieczeństwa Narodowego – jest to zobowiązanie całej Polski, wszystkich Polaków. Wszystko po to, by uczcić pamięć o poległym żołnierzu.