Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, Marcin Kierwiński, poinformował opinię publiczną o swym poddaniu się badaniom krwi. Postanowienie to zapadło w sobotę po jego głośnym wystąpieniu, które wywołało wiele kontrowersji. Celem takiego działania było rozwianie wszelkich wątpliwości, które pojawiały się w przestrzeni publicznej na temat jego przemówienia. W wywiadzie radiowym udzielonym Radiu Zet, minister podkreślił, że nie spożywał alkoholu ani w piątek ani w sobotę przed obchodami Dnia Strażaka.
Wystąpienie Marcina Kierwińskiego podczas centralnej uroczystości Dnia Strażaka, która odbyła się na warszawskim placu Marszałka Józefa Piłsudskiego, wzbudziło wiele kontrowersji i pytań. Sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej miał problemy z płynnym mówieniem i artykulacją, co skutkowało przekręcaniem niektórych słów.
Po prezentacji wystąpienia Marcin Kierwiński tłumaczył się z niefortunnego wystąpienia, wskazując na problemy z nagłośnieniem i pogłosem, które miały miejsce podczas jego przemówienia. W obliczu sugestii pojawiających się w przestrzeni publicznej, że mógł być pod wpływem alkoholu, Kierwiński postanowił przedstawić wynik badania alkomatem. Prezentowane w mediach społecznościowych wyniki badania dowodzą, że był trzeźwy.