Prezydent Andrzej Duda w minioną środę 19 października odbył telefoniczną rozmowę ze swoim irańskim odpowiednikiem Ebrahimem Ra’isim. W jej trakcie przekazał rozmówcy bardzo jasne i stanowcze stanowisko odnośnie dostarczania broni Rosji.

Dostawy broni tematem rozmowy

Temat dostawy irańskich dronów bojowych dla Federacji Rosyjskiej poruszony został, jak wynika z informacji uzyskanych przez Polską Agencję Prasową, z uwagi na pojawiające się doniesienia w tym temacie. O fakcie tym Kijów poinformował w poniedziałek donosząc, że w niedawnych atakach rakietowych na Ukrainę Rosja wykorzystała irańskie drony – kamikadze. Doniesieniom takim jednak stanowczo zaprzeczają władze w Teheranie.

Podczas środowej rozmowy obu przywódców, jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, poruszone zostały kwestie dwustronne praz zagadnienia związane z bieżącą sytuacją międzynarodową. Polski prezydent przekazał stronie irańskiej „bardzo jasne stanowisko” odnośnie doniesień na temat sprzedaży dronów do Rosji. Kancelaria Prezydenta podkreśliła, że zamierza „bardzo aktywnie przeciwdziałać wszelkim zakupom broni przez Rosję”.

Irańska broń dla Rosji a działania międzynarodowe

Jak ustaliła w oparciu o anonimowe źródła dyplomatyczne Agencja Reutera, tematyka dostawy irańskiej broni, w tym dronów, do Rosji ma zostać poruszona w najbliższą środę 26 października podczas zamkniętego posiedzenia Rada Bezpieczeństwa ONZ. Kwestie te mają być przedyskutowane z inicjatywy USA, Wielkiej Brytanii oraz Francji.

Niezależnie też od tego, ukraińskie władze zaprosiły już ekspertów ONZ w celu zbadania zestrzelonych irańskich dronów używanych przez Rosję do ataku na cele cywilne na Ukrainie. Zdaniem Kijowa używanie tego rodzaju broni jest niezgodne z przyjętą w 2015 r. rezolucją Rady Bezpieczeństwa nr 2231, która dotyczy międzynarodowego porozumienia nuklearnego między Zachodem a Iranem i dodatkowo zawiera klauzule wprowadzające ograniczenia eksportu i importu zaawansowanej technologii militarnej przez Iran. Reuters twierdzi, że identyczne stanowisko wyrazili przedstawiciele Waszyngtonu, Londynu i Paryża, które także uważają sprowadzanie irańskich dronów do Rosji za poważne naruszenie tejże rezolucji.

Reuters przypomina, że Rosja już w sierpniu rozpoczęła kupowanie od Iranu dronów – kamikadze tamtejszej produkcji, a ich masowe użycie na polu walki zaczęło się już w kolejnym miesiącu. Bezzałogowe drony irańskie Shahed – 136 są na uKrainie wykorzystywane w celach ataku na obiekty cywilne oraz elementy krytycznej infrastruktury prawie w całym kraju.

USA: są dowody, a Iran kłamie

W ubiegły poniedziałek rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre oświadczyła, że istnieją liczne dowody na dostarczanie przez Iran dronów do Rosji, a władze w Teheranie w tej sprawie zwyczajnie kłamią Departament USA w związku z tym zagroził też nałożeniem na Iran sankcji. Zaledwie dzień później agencja Reutera, powołując się na źródła irańskie oraz informacje pozyskane od dyplomatów zachodnich, że 6 października została podpisana kolejna umowa Rosja – Iran przewidujące kolejne dostawy dronów a także pocisków ziemia – ziemia.

Agencja wyjaśniła, że rezolucja 2231 wprowadzała na Iran embargo na broń konwencjonalną obowiązujące do października 2020 roku, jednak zdaniem Ukrainy oraz USA dokument zawiera klauzule ograniczające dotyczące rakiet oraz powiązanych technologii, które to obowiązują do października 2023 roku. Obejmują one eksport oraz zakup zaawansowanych systemów wojskowych między innymi takich jak właśnie drony.