Sąd Okręgowy w Przemyślu przedłużył dotychczasowy areszt tymczasowy dla mężczyzny oskarżonego o działalność szpiegowską na rzecz Rosji. Pablo G. Hiszpan rosyjskiego pochodzenia zatrzymany został końcem lutego bieżącego roku przez Agencje Bezpieczeństwa Wewnętrznego i decyzja sądu aresztowany na trzy miesiące. Teraz okres ten został przedłużony przez sąd na wniosek śledczych prowadzących dochodzenie w jego sprawie.

Przedłużony areszt dla rosyjskiego szpiega

Jak poinformował portal TVP Info prokurator Karol Borchólski z zespołu prasowego Prokuratury Krajowej, 12 sierpnia Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej wystąpił do przemyskiego Sądu Okręgowego o przedłużenie tymczasowego aresztowania Pabla G., wobec którego toczy się śledztwo o prowadzenie działalności szpiegowskiej na rzecz Federacji Rosyjskiej. W uzasadnieniu śledczy wskazali na ryzyko matactwa procesowego, obawę ukrycia się bądź ucieczki oskarżonego a także grożącą mu surową karę. Sąd przychylił się do wniosku i zgodził się na przedłużenie mężczyźnie tymczasowego aresztowania.

Sprawa zatrzymania rosyjskiego agenta

Po zatrzymaniu końcem lutego Latynosa zidentyfikowano jako agenta Głównego Zarządu Wywiadowczego Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej. Usłyszał on zarzut szpiegowania na rzecz służb specjalnych Rosji GRU przeciw interesom Państwa Polskiego. Oskarżonemu grozi wyrok 10 lat więzienia.

Jak poinformował Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych, Pablo G. miał prowadzić działalność wywiadowczą korzystając z posiadanego statusu dziennikarza, który dawał mu możliwość swobodnego przemieszczania się po całej Europie i świecie łącznie ze strefami objętymi aktualnie konfliktami zbrojnymi oraz rejonami, w których występują silne napięcia polityczne.

Zatrzymany trafił w ręce polskich służb w Przemyślu w nocy z 27 na 28 lutego podczas pobytu w jednym z hoteli w Przemyślu. Usłyszał zarzut udziału w działalności wywiadu obcego państwa przeciwko Polsce. Jak się okazało, w dniach poprzedzających aresztowanie Pablo G. przebywał przez kilka dni w województwie podkarpackim zbierając informacje, które w razie wykorzystania przez służby rosyjskie mogły mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo zarówno zewnętrzne jak i wewnętrzne a także obronność polski. Przed zatrzymaniem szpieg zamierzał wyjazd na Ukrainę aby tam kontynuować swoją działalność.

Wina jest oczywista

Na winę oskarżonego, jak wskazał Stanisław Żaryn, wskazuje obszerny materiał dowodowy, jaki znaleziono przy zatrzymanym. Ujawniono, że obcokrajowiec posiadał przy sobie dwa paszporty oraz dwie karty płatnicze rosyjskich banków wystawione na dwie różne tożsamości. Jak dotąd zdołali ustalić śledczy ABW, którzy w całości przejęli śledztwo, podejrzany miał prowadzić działalność szpiegowską między innymi w Warszawie, Przemyślu i Medyce, a także w innych miastach w Polsce , na Ukrainie oraz w kilku innych krajach.