Rosyjskie dowództwo zdecydowało o wysłaniu do Charkowa dodatkowych posiłków w celu wzmocnienia tamtejszych sił.

Decyzja taka miała zapaść w związku z niewielkim przełomem, do jakiego miało dojść we czwartek w walce między ukraińską armią a siłami rosyjskimi. Ruch ten jest więc poniekąd potwierdzeniem prawdziwości tych doniesień. Rosja przyznała oficjalnie, że wysłała w tamten rejon wysłała wozy opancerzone i armato-haubice w celu wzmocnienia tamtejszych sił.

Kolejnym potwierdzeniem tych doniesień mają być publikowane przez rosyjskie agencje zdjęć Ministerstwa Obrony Rosji, które przedstawiają ciężarówki wojskowe ciągnące za sobą ciężką broń i pojazdy opancerzone. Faktu tego nie sposób nie skojarzyć z informacjami płynącymi z Kijowa o dokonaniu przez siły ukraińskie wyłomu w rosyjskiej obronie w okolicach Charkowa.

Rosyjski urzędnik przyznaje

Jeden z urzędników okupacyjnej administracji, Witalij Gantczew, w piątek 9 września przyznał na antenie stacji telewizyjnej Rossija 24, że prawdą jest, iż wokół miasta Bałaklija tocza się obecnie zaciekła walki. Miejscowość tą, jak podały władze w Kijowie, siły ukraińskie zajęły dzień wcześniej. Jak przyznał urzędnik, Rosja nie kontroluje już tej miejscowości, choć trwają jeszcze próby wyparcia ukraińskich sił w tym regionie. Toczą się zaciekłe walki a wojska rosyjskie, według jego relacji, znajdują się obecnie jedynie na obrzeżach miasta.

Gantczew wskazał, że dalsze, równie ciężkie walki toczą się obecnie też w okolicach miasta Szewczenkowe, gdzie armia ukraińska usiłuje aktualnie przebić obronę. Dodał też, że w ten rejon skierowano także rezerwy z Rosji.

RIA Nowosti donosi

Agencja RIA Nowosti, powołując się na opinię prorosyjskiego szefa obwodu obwodu Maksima Gubina podała, że w obwodach kupiańskim i charkowskim sytuacja jest nadal trudna, gdyż siły rosyjskie się tam zaciekle bronią. Miał on przyznać, że w regionie Kupjańska sytuacja jest nadal „dość skomplikowana i niejednoznaczna” i mają miejsce aktywne ataki sił zbrojnych Ukrainy.

Jednocześnie, jak zauważył w piątek 9 września doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, tymi skutecznymi działaniami Ukraina udowodniła, że jest w stanie wyzwolić własne tereny spod okupacji rosyjskiej. Dodał także, że konflikt nie przejdzie w stan zamrożony. Potwierdził ponadto odzyskanie przez siły ukraińskie kontroli nad miasteczkiem Bałaklija, ale także nad leżącymi między Charkowem a Iziumem licznymi mniejszymi miejscowościami co pozwoliło im przesunąć się w głąb rosyjskich pozycji na około 50 km.