Ogłoszona mobilizacja wojskowa w Rosji spowodowała masowe wyjazdy mężczyzn z kraju. Rosjanie są zdesperowani wprowadzoną przez rząd nową ustawą. Nie chcą walczyć przeciwko Ukrainie.

Kilka dni temu ogłoszono częściową mobilizację wojskową w Rosji. Ta informacja wpłynęła na masowe ucieczki młodych mężczyzn z Rosji. Rosyjscy obywatele nie chcą zostać zmuszeni do wstąpienia do armii. Osoby, które uciekają to przede wszystkim ludzie wykształceni oraz dobrze sytuowani. Rosjanie podkreślają, że nie chcą zginąć na froncie.

Aktualnie na przejściach granicznych znacząco wydłużyły się kolejki. Na pięć państw Unii Europejskiej, które graniczą z Rosją wstrzymano możliwość wydawania wiz turystycznych dla obywateli rosyjskich. Ponadto bilety lotnicze na podróż z Rosji znacząco podrożały, a niektóre zostały już wyprzedane. Część rosyjskich obywateli postanowiła uciec do Kazachstanu, a także do Gruzji i Armenii.

Trwa mobilizacja wojskowa w Rosji

Prezydent Władimir Putin 21 września 2022 roku ogłosił częściową mobilizację na toczącą się wojnę Rosji z Ukrainą. Poza tym prezydent zagroził, że „użyje wszelkich środków” w celu ochrony Rosji przed rzekomym zagrożeniem płynącym z Zachodu. W szeregi rosyjskiej armii ma zostać powołanych około 300 tysięcy rezerwistów. Powołanie do szeregów rosyjskiego wojska wiąże się z walką przeciwko obywatelom Ukrainy.

Decyzja władz państwowych wywołała liczne protesty w kraju. Rosjanie sprzeciwiają się przekazanej informacji. W Rosji dochodzi do najróżniejszych manifestacji oraz starć z policją. Najgłośniejsza manifestacja  rozegrała się w mieście Dagestan w Północnym Kaukazie. Wielu obywateli kraju zostało już zatrzymanych i nie wróży to niczego dobrego dla aresztowanych.

W minioną sobotę w Rosji wprowadzono ustawę, na podstawie której za uchylanie się od służby wojskowej związanej z ogłoszoną mobilizacją otrzyma się karę w wysokości do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast za dezercję podczas trwania wojny grozi do 15 lat pozbawienia wolności.