Pierwsze oznaki pojawienia się roju Drakonidów można zauważyć już 6 października. Jednak dla najlepszych doznań z obserwacji tego astronomicznego spektaklu, warto poczekać kilka dni. Największe nasilenie zjawiska przewiduje się na dzień 8 października, a potem przez kolejne dwa dni Drakonidy nadal będą widoczne na niebie.
W idealnych warunkach, według Jerzego Rafalskiego z Centrum Popularyzacji Kosmosu Planetarium w Toruniu, roj Drakonidów może dać około 10 meteorów na godzinę. Jest to możliwe, kiedy opuszczamy obszar miejski na rzecz ciemniejszych miejsc, niebo jest wolne od chmur, a tzw. radiant (punkt, z którego wydają się „wyskakiwać” meteory) jest wysoko ponad horyzontem. Październikowe noce zazwyczaj są ciemne, co sprzyja lepszej widoczności bolidów, zwłaszcza przy sprzyjających warunkach pogodowych.
Drakonidy będą obserwowane na terenie całej Polski, jednak warto pamiętać, że ich widoczność zależy głównie od panujących warunków atmosferycznych. Gdy niebo jest pokryte chmurami, deszcz meteorów może nie być widoczny.