Według informacji przekazanych przez brytyjskie Ministerstwo Obrony, Rosjanie usiłują skrócić czas dostaw na front zaporoski poprzez budowę nowej linii kolejowej do okupowanego Mariupola. Chociaż nowa trasa podlega potencjalnym atakom ze strony ukraińskich sił, jej zniszczenie wymaga jednak nieprzerwanych działań powietrznych i lądowych.
Raporty wywiadu brytyjskiego dotyczące sytuacji na froncie ukraińskim wskazują, że rosyjscy inżynierowie pracują nad rozwojem nowej trasy kolejowej. Ma ona na celu uproszczenie operacji wojskowych w regionie Zaporoża. Linia przechodzi przez teren okupowanego Mariupola, miejsca gdzie na początku konfliktu rosyjska artyleria ostrzelała teatr, służący jako schronienie dla setek niewinnych kobiet i dzieci.
W komunikacie Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii czytamy: „Rosja najprawdopodobniej kontynuuje utrzymanie i modernizację swojej infrastruktury kolejowej na Ukrainie, łącznie z budową nowej linii do Mariupola, co skróci czas transportu zaopatrzenia na front zaporoski”.
Ministerstwo Obrony podkreśla, że dzięki nowej linii kolejowej, Moskwa będzie mogła łatwiej przerzucić dodatkowe siły wojskowe na front. Nowa infrastruktura ułatwi również transport środków niezbędnych do prowadzenia działań wojennych, takich jak broń, amunicja i paliwo. „Sieć kolejowa na terenach okupowanych przez Rosję na Ukrainie pozostaje w dużej mierze operacyjna, choć narażona jest na okazjonalne przerwy spowodowane działaniami ukraińskiej artylerii, atakami rakietowymi i sabotażem”. Dalsza rozbudowa linii kolejowej do Mariupola jest potencjalnym celem dla ukraińskich sił. Niemniej jednak, aby zniszczyć tę infrastrukturę, konieczne są ciągłe ataki zarówno z lądu, jak i z powietrza.