Korea Południowa oraz USA ostrzegły przed prawdopodobnym testem jądrowym Pjongjangu, do którego może dojść w drugiej połowie miesiąca. W ostrzeżeniu wskazano datę 16 października, czyli tuż po zakończeniu kongresu Komunistycznej Partii Chin KPCh.

Eksperci i analitycy uważnie śledzący sytuację na Półwyspie Koreańskim donoszą, że w ostatnich dniach nastąpił znaczący wzrost wystrzeliwanych przez Koreę Północną rakiet. W niecałe dwa tygodnie kraj ten bowiem wystrzelił aż sześc pocisków. Oficjalnie władze tego komunistycznego kraju tłumaczą się „uzasadnioną reakcją” na „bezpośrednie zagrożenia militarne ze strony Stanów Zjednoczonych”.

Wzmożone próby rakietowe KRLD

USA, Korea Południowa a także Japonia, w kierunku której wystrzelona została jedna z północnokoreańskich rakiet nazwały testy poważnym zagrożeniem w regionie dla pokoju i bezpieczeństwa. Dwa ostatnie pociski wystrzelone zostały zaledwie we czwartek 6 października i istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że nie jest to koniec testów reżimu na północy półwyspu. Dwa dni wcześniej jeden z pocisków balistycznych średniego zasięgu IRBM wystrzelony został w kierunku Japonii, co wywołało poważne zaniepokojenie rządu w Tokio.

Wzajemne oświadczenia i ostrzeżenia

Północnokoreańska agencja lotnictwa cywilnego, którą cytuje agencja KCNA podała, że testy rakietowe są „regularnym i planowanym środkiem samoobrony” kraju, w celu jego obrony i zapewnienia bezpieczeństwa i pokoju w regionie przed zagrożeniami militarnymi ze strony Waszyngtonu trwającymi od ponad półrocza.

Komunikat strony północnokoreańskiej ukazał się po tym, jak obradująca w Montrealu Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego ICAO potępiła w piątek 7 października testy rakietowe Pjongjangu nazywając je zagrożeniem dla lotnictwa cywilnego w tej części świata. Zdaniem władz Korei Północnej rezolucja wydana przez ICAO stanowi polityczną prowokację USA oraz ich „wasali” w celu podważenia suwerenności KRLD.

W odpowiedzi na wzmożoną aktywność Pjongjangu Seul, Tokio oraz Waszyngton w ostatnich tygodniach zintensyfikowały wspólne manewry wojskowe. Kilka dni temu odbyły się ćwiczenia, w których wziął udział między innymi niszczyciel marynarki wojennej USA należący do grupy uderzeniowej lotniskowca USS „Ronald Reagan”.

Równolegle w piątek 7 października USA ogłosiły uruchomienie sankcji gospodarczych wobec dwóch osób oraz trzech firm, które nielegalnie eksportują do Korei Północnej ropę. W wydanym dzień później oświadczeniu Korea Północna zakomunikowała, że uważnie śledzi „niezwykle niepokojący rozwój obecnej sytuacji”.