Przedstawiciele banku centralnego Stanów Zjednoczonych Ameryki podali w dniu dzisiejszym decyzję dotyczącą wysokości stóp procentowych w USA. Jak przewidywała zdecydowana większość analityków rynkowych Fed ponownie zdecydował się na podniesienie kosztu dolara. Część ekonomistów zastanawiał się, że ostatnie zawirowania rynkowe nie przekonają bankierów do nieco łagodniejszej polityki. We wcześniejszych artykułach pisaliśmy o problemach banków. SVB upadł, jeden z lokalnych banków w Kalifornii również jest zagrożony utratą płynności. Mimo to bankierzy centralni uważają, że należy kontynuować walkę w inflacją. Decyzja to mogła przyjść im stosunkowo łatwo. W ciągu ostatnich dni doszło do luzowania ilościowego i wpompowania miliardów dolarów w system co znacząco zmniejszyło ryzyko gwałtownego załamania. Decyzja o podwyżce stóp w widoczny sposób wpłynęła na notowania dolara, który traci do większości walut, w tym również do złotówki.

Zgodnie z oczekiwaniami

Podniesienie stóp procentowych przez Fed o 0,25 p.p. jest zbieżne z oczekiwaniami większości analityków rynkowych. Jest to jednocześnie 9 z rzędu zmiana stóp procentowych w górę. Oczywiście głównym powodem podwyżki jest wysokość inflacji w USA. Chociaż daje się zauważyć, że wzrost cen powoli zwalnia, jednakże dla Fed-u to za mało i kontynuuje zacieśnianie polityki pieniężnej. Warto przypomnieć, iż obecne stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych są najwyższe od roku 2007, a tak szybkie tempo podwyżek nie było widziane przez ostatnie 40 lat. Celem przyświecającym Fedowi jest przywrócenie inflacji w USA do poziomu 2%.

Fed o systemie bankowym

Przy okazji ogłoszenia podwyżki stóp procentowych przedstawiciele Fed odnieśli się także do sytuacji systemu bankowego w USA. Podkreślali, że system jako całość pozostaje stabilny. Jednocześnie wskazali, że ostatnie wydarzenia mogą mieć wpływ na PKB USA. Może tak się stać, gdyż realne jest zaostrzenie warunków udzielania kredytów przez banki. Taka sytuacja przełoży się zapewne na spadek konsumpcji gospodarstw domowych oraz spowolnienia jeśli chodzi o inwestycje.