W dniu dzisiejszym Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie przepisów umożliwiających zatrzymanie prawa jazdy wyłącznie na podstawie informacji przekazanej przez policję. Jak zawyrokował sąd przepis ten jest niezgodny z konstytucją. Wyrok w tej sprawie jest już opublikowany na stronie TK. Może to oznaczać konieczność dostosowania przez ustawodawcę prawa drogowego w tym zakresie do wyroku Trybunału.

Brak gwarancji sprawiedliwej i rzetelnej procedury

Rozpatrywana przez Trybunał Konstytucyjny sprawa dotyczy zatrzymania prawa jazdy za dwa wykroczenia. Pierwszym z nich jest przekroczenie dozwolonej prędkości o 50km/h w terenie zabudowanym. Natomiast drugim jest przewożenie osób w liczbie przekraczającej o 5 liczbę miejsc podaną w dowodzie rejestracyjnym. Na mocy przepisów kodeksu karnego starosta w obu przypadkach wydaje decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy na 3 miesiące. Problem polega na tym, że procedura nie zakłada sprawdzenia przez starostę faktycznego przebiegu wydarzeń. Zatrzymanie następuje po przekazaniu informacji przez funkcjonariusza policji do starosty. Domyślnie zakładana jest prawdziwość informacji przekazanych przez Policję, natomiast druga strona nie ma możliwości podważenia tego postępowania administracyjnego. Istnieje zatem możliwość, że prawo jazdy zostanie zatrzymane mimo, iż nie doszło do naruszenia przepisów.

Zmiany w przepisach o ruchu drogowym

W przeciągu ostatnich kilkunastu miesięcy doszło do wielu zmian w przepisach o ruchu drogowym. Część z nich to po prostu zwiększenie wymiaru kar za wykroczenia drogowe. Podwyższeniu uległy zarówno wysokości mandatów jak i ilość punktów karnych nakładanych za załamanie przepisów. Jednakże można też znaleźć zmiany, które pozornie miały poprawić bezpieczeństwo, a jak wskazują statystyki stworzyły więcej problemów. Jednym z takich przepisów jest nałożenie na kierowców obowiązku ustąpienia pierwszeństwa pieszemu przy przechodzeniu przez jezdnię. Obecnie pieszy ma pierwszeństwo nie tylko będąc na pasach ale także podczas wchodzenia na nie. Jednakże jak pokazują statystyki zmiana przepisów nie przyczyniał się do zmniejszania ilości wypadków z udziałem pieszych. Wręcz przeciwnie, zdarzeń takich jest coraz więcej. Wynika to z faktu, iż piesi często nie rozumieją dobrze tego przepisu, zachowują się zbyt frasobliwie i wchodzą na przejście nawet nie próbując się rozejrzeć i zachować bezpiecznie.