Amerykański prezydent Joe Biden planuje poprosić Kongres o dodatkowe 60 miliardów dolarów na wsparcie Ukrainy – jak zapowiedział w swoim niedawnym przemówieniu. Według szefa administracji prezydenta Ukrainy, Mychajło Podolaka, ta suma wydaje się jednocześnie znaczna i niewystarczająca. Wskazał również, że wojna jest zawsze droga, zwłaszcza na taką skalę, jak obecnie toczy się ta na Ukrainie.

Na stronach belsat można przeczytać, że Mychajło Podolak ostrzega, iż Ukraina dokładniej przyjrzy się tej propozycji dopiero po tym, jak amerykański parlament podejmie oficjalną decyzję w tej sprawie. Podolak zauważył także, że jest bardzo pozytywnym sygnałem, że Biden podaje konkretne kwoty, ale muszą one zostać potwierdzone przez odpowiednie uchwały parlamentarne.

Podczas rozmowy z Kanał-24, szef administracji prezydenta Ukrainy podkreślił skomplikowanie sytuacji na froncie, gdzie trwają bezpośrednie walki na linii długiej na 1300 kilometrów. Dodał też, że cała granica Ukrainy z Rosją liczy prawie 1800 kilometrów, a tak ogromna linia frontu to rzadkość.

Podolak nie zapomniał również wspomnieć o olbrzymiej ilości sprzętu wojskowego i ludzi zaangażowanych w konflikt. Z tego względu, propozycja amerykańskiego prezydenta, choć wielka, może jednocześnie okazać się niewystarczająca. Opinie wyrażone przez przedstawiciela ukraińskiego rządu mogą zaskakiwać.