Ciężarówki przewożące żywność, lekarstwa i materiały medyczne dla mieszkańców Palestyny dotarły do Strefy Gazy, pokonując granicę egipską w Rafah. Informacje o tym wydarzeniu zostały potwierdzone w sobotę przez media z Egiptu, a także przez przedstawicieli Hamasu, którzy udzielili oficjalnych komunikatów prasowych.

Konwój składający się z 20 pojazdów był zmuszony czekać na otwarcie przejścia granicznego w Rafah od kilku dni. Oprócz ciężarówek z pomocą, setki osób posiadających paszporty innych krajów również oczekiwało na możliwość przekroczenia granicy, dążąc do opuszczenia Strefy Gazy. Ambasada Stanów Zjednoczonych w Izraelu poinformowała jednak, że nie jest pewne, jak długo będzie możliwy wyjazd cudzoziemców z terenu enklawy.

Decyzję o otwarciu granic ze Strefą Gazy na konwoje z pomocą humanitarną podjął Egipt. Informację tę przekazał środkom masowego przekazu prezydent USA Joe Biden. Jednak dla Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), taki krok to zdecydowanie niewystarczające działanie. Palestyńczycy bowiem borykają się z brakiem podstawowych dóbr, takich jak żywność, woda i leki.

W tym samym dniu kancelaria premiera Izraela, Benjamina Netanjahu, oznajmiła, że zgadza się na dostarczenie pomocy humanitarnej z Egiptu do południowej części Strefy Gazy. Jednakże rząd Izraela nie pozwoli na przesyłkę pomocy z terenu Izraela dopóki nie zostaną uwolnieni wszyscy zakładnicy wzięci przez Hamas.