Początek dnia przyniósł wieści o poważnych problemach, z którymi borykają się co najmniej dwa rosyjskie banki. Skomplikowana sytuacja wynika z faktu, że nowo wprowadzone sankcje niemalże całkowicie odizolowały rosyjski sektor finansowy od możliwości korzystania z walut zachodnich. Klienci tych banków stają przed niemożnością wypłacenia zgromadzonych na kontach środków.
Nowe restrykcje narzucone przez kraje zachodnie na Rosję zaczęły obowiązywać w czwartek nad ranem. Ich konsekwencją jest to, że rosyjskie przedsiębiorstwa zostały praktycznie pozbawione możliwości swobodnego dostępu do euro czy dolara.
Władze Rosji uspokajały obywateli, twierdząc, że ich zgromadzone w obcych walutach środki są bezpieczne. Komunikaty te jednak nie przyniosły oczekiwanych rezultatów – sytuacja nadal pozostaje napięta. Sporo doniesień o długich kolejkach przed placówkami bankowymi pojawiło się na różnych platformach mediów społecznościowych.
Eksperci informują, że co najmniej dwa banki odmawiają swoim klientom dostępu do zgromadzonych tam środków. Z informacji na łamach portalu Visegrád 24 wynika, że jednym z nich jest Rosbank. Bank ten boryka się z poważnymi problemami – strona internetowa banku przestała działać, a zalogowanie się do konta stało niemożliwe.
Podobne problemy dotykają również inne rosyjskie banki. Jeżeli klientom uniemożliwia się dostęp do zgromadzonych środków, oznacza to, że bank nie dysponuje wystarczającą płynnością finansową, by wypłacić pieniądze. Tę trudną sytuację przypisuje się nowym sankcjom narzuconym przez Stany Zjednoczone.