Pierwszy, listopadowy weekend, rozpoczął tegoroczną rywalizację skoczków narciarskich w Pucharze Świata. Tym razem pierwsze zawody pucharowe odbyły się wyjątkowo na igielicie, a nie na śniegu. Dla Polaków to było wyjątkowo ważne otwarcie, ponieważ odbyło się w Wiśle. Było również bardzo szczęśliwe, po pierwszym weekendzie skoków, prowadzenie w klasyfikacji generalnej objął Dawid Kubacki. To właśnie on wystartował w dzisiejszych zawodach w żółtej koszulce lidera. Dziś i jutro możemy oglądać indywidualne zmagania skoczków na zawodach w Ruce w Finlandii. Jak spisali się nasi zawodnicy w sobotnim starciu?

Kwalifikacje i pierwsza seria

Dzisiejsze zmagania skoczkowie rozpoczęli bardzo wcześnie. O godzinie 7, wszyscy zawodnicy musieli stawić się na skoczni, na kwalifikacje do zawodów. Miały się one odbyć dzień wcześniej, jednak z powodu problemów technicznych reprezentacji Niemiec, przełożono je na dzisiaj. Po doskonałym skoku na odległość 142,5 m wygrał je Słoweniec Anze Lanisek. Lider Pucharu Świata, Dawid Kubacki, kwalifikacje ukończył na drugim miejscu. Na 6 miejscu znalazł się Piotr Żyła. Reszta naszych zawodników również spisała się całkiem nieźle. Wszyscy zakwalifikowali się do zawodów. Pierwsza seria konkursu nie była jednak tak dobra dla naszych reprezentantów. Wolny, Znisczoł i Plich nie awansowali do rundy finałowej. Dopiero Paweł Wąsek, po swoim skoku na 133,5 m, przeszedł do drugiej serii. Kamil Stoch, chociaż w zawodach skoczył nieco krócej, niż w serii kwalifikacyjnej, również wywalczył awans do finału. Doskonały skok, z lądowaniem na 143 metrze, oddał Piotr Żyła! Skok Dawida Kubackiego nie był tak spektakularny. Lider Pucharu Świata skoczył 139,5 m i po pierwszej serii znalazł się na 6 pozycji. Triumfatorem po swoim skoku został Lanisek, który skoczył 149 m, dzięki czemu pobił rekord skoczni.

Druga seria i zmiany w klasyfikacji generalnej

W drugiej rundzie zarówno Wąsek, jak i Stoch mieli nieco gorsze wyniki. Obydwaj uplasowali się w drugiej dziesiątce. Dawid Kubacki finalnie, po dobrym skoku zajął 4 miejsce. Stało się tak, ponieważ z podium „zepchnął” go rewelacyjny Piotr Żyła. W drugiej serii Żyła skoczył 142 m. Chociaż w drugiej serii doskonały był również Stefan Kraft, to jednak Lanisek ostatecznie zwyciężył całe zawody. Jak zatem wygląda klasyfikacja generalna? Dawid Kubacki wciąż znajduje się na pierwszym miejscu. Na drugim miejscu jest Lanisek, na trzecim Kraft, a na czwartym Żyła.