Iran zaczyna wysyłać sygnały pojednania do Arabii Saudyjskiej, z którą kilka lat temu zerwał wszelkie relacje gospodarcze i stosunki dyplomatyczne.
Jak podała w minioną środę irańska agencja ISNA, główny doradca ajatollaha Alego Chamenei, najwyższego duchowego oraz politycznego przywódcy Iranua, Ali Akbar Welajati wystąpił z propozycją nawiązania, a w zasadzie przywrócenia relacji dyplomatycznych z Arabią Saudyjską w celu wypracowania wspólnie sposobu na współistnienie obu państw. Jak podkreślił doradca, Iran i Arabia Saudyjska są sąsiadami i muszą współistnieć. Dodał, że należałoby ponownie otworzyć ambasady obu krajów, aby można było rozwiązać ważne i istotne problemy „w lepszy sposób”.
Szyicki Iran już od lat konkuruje z sunnicką Arabią Saudyjską o pozycje hegemona w rejonie Bliskiego Wschodu. Po atakach na saudyjską ambasadę w Teheranie i konsulat w Meszhedzie w 2016 roku, których mieli dokonać Irańczycy w proteście przeciwko egzekucji szyickiego duchownego Nimra al-Nimra przeprowadzonej w Arabii Saudyjskiej, Rijad, ogłosił zerwanie stosunków dyplomatycznych z Iranem a wkrótce potem wstrzymał ruch lotniczy w obie strony między oboma państwami zakazując swoim obywatelom wszelkich podróży do Iranu. Zerwał także stosunki gospodarcze. W odpowiedzi Iran wydał wtedy zakaz importu wszystkich towarów produkowanych z Arabii Saudyjskiej.
Konflikt obu państw w ramach regionalnej rywalizacji o pozycję hegemona na Bliskim Wschodzie jest widoczny w Jemenie, na terytorium którego arabska koalicja dowodzona przez Rijad walczy przeciwko szyickim rebeliantom z ruchu Huti. Ich z kolei otwarcie wspiera Teheran.
W ostatni wtorek pojawiły się informacje dotyczące dostaw dronów i pocisków rakietowych z Iranu do Rosji, a wraz z nimi o zamiarach wzmocnienia relacji Teheranu z Moskwą. Rząd w Iranie ma się bowiem obawiać zmiany równowagi sił na Bliskim Wschodzie w związku z nawiązaniem przez Izrael stosunków z państwami Zatoki Perskiej, i dlatego, jak twierdzi Reuters padła propozycja zbliżenia w relacjach na linii Teheran – Rijad.