Niedzielny poranek okazał się tragiczny dla mieszkańców Ustronia. Chwilę przed godziną 10 doszło do wybuchu. Na jego skutek zawalił się dom jednorodzinny, w którym wybuch spowodował również pożar. Ratownicy wyciągnęli z gruzów kobietę. Okazało się, że przeżyła katastrofę. Nieprzytomną poszkodowaną przewieziono do szpitala, gdzie lekarze udzielili jej niezbędnej pomocy. Budynek został doszczętnie zniszczony. Ratownicy znaleźli pod gruzami jeszcze dwa ciała mężczyzn. Na tę chwilę nie wiadomo co było przyczyną wybuchu.

Wybuch w domu jednorodzinnym

4. grudnia około godziny 10 mieszkańcy Ustronia usłyszeli potężny huk. Chwilę później okazało się, że to dźwięk wybuchu w domu jednorodzinnym przy ulicy Polańskiej. Jak udało się ustalić, w domu znajdowały się dwa odrębne mieszkania, które zostały doszczętnie zniszczone. Dom na stałe zamieszkiwały dwie rodziny. Strażacy już na samym początku akcji ratunkowej wyciągnęli spod gruzów starszą kobietę. Miała dużo szczęścia i udało jej się przeżyć. Kobietę odwieziono do szpitala. Następnie odnaleziono ciało 60-letniego mężczyzny, niestety jemu nie udało się przetrwać. Szczęścia nie miał jeszcze jeden mieszkaniec budynku. On również nie przeżył katastrofy. Odnaleziono go około 3 metry dalej niż pierwszą ofiarę. 3 osoby mieszkające w domu jednorodzinnym nie znajdowały się w budynku w chwili wybuchu.

Akcja ratunkowa i możliwe przyczyny

Na miejsce katastrofy przybyło 40 zastępów straży pożarnej oraz ratownicy ze specjalnie przeszkolonymi psami. Dodatkowo służby pracujące na gruzach ściągnęły ciężki sprzęt, który usprawni pracę. Prawdopodobną przyczyną katastrofy był wybuch butli z gazem. Jednak wciąż nie zostało to potwierdzone. Wiemy jedynie, że po wybuchu strażacy wywieźli z budynku 7 butli z gazem. Po wybuchu, władze miasta odcięły dopływ gazu do sąsiadujących budynków. Około godziny 18 dostawy gazu wznowiono. Przed strażakami jeszcze ciężka praca. Muszą zabezpieczyć gruzowisko i rozebrać pozostałości ściany nośnej.