Polska tenisistka Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy turnieju wielkoszlemowego US Open pokonując Amerykankę Sloane Stephens.

Mecz rozegrany został we czwartek 1 września. Rozstawiona z numerem pierwszym polska tenisistka wygrała z Amerykanką kolejne sety 6:3 i 6:2. Rywalka polskiej zawodniczki, 29-letnia Sloane Stephens zajmuje w obecnym globalnym rankingu 51 miejsce, choć zaledwie 4 lata temu klasyfikowana była bardzo wysoko, na trzecim miejscu podium. Zawodniczka w 2017 roku wygrała ówczesną edycję US Open a rok później awansowała do ścisłego finału French Open.

Obie tenisistki spotkały się teraz po raz drugi w swojej dotychczasowej karierze. Oba zakończyły się wygraną Polki. Poprzedni mecz rozegrały dwa tygodnie wcześniej w 2. rundzie w Cincinnati. Wówczas podopieczna Tomasza Wiktorowskiego wygrała z Amerykanką 6:4, 7:5.

W sierpniu Iga Świątek poniosła finalnie dwie porażki odpadając z turnieju w Toronto oraz w Cincinnati, gdzie nie dotarła wyżej niż do jednej ósmej finału i musiała się pożegnać z dalszą grą.

Starcie we czwartek 1 września udowodniło, że polska tenisistka jest teraz w lepszej formie niż dwa tygodnie wcześniej. Kolejną rywalką Świątek w sobotę 3 września była Lauren Davis. Po wygranej w czwartkowym spotkaniu tenisistka wyznała w wywiadzie, że jest zadowolona iż udało się jej tym razem zagrać bardziej stabilnie. Przyznała, że w poprzednim spotkaniu miewała zarówno lepsze jak i gorsze momenty.

W czwartkowym spotkaniu 21-letnia Polka zanotowała czternaście kończących zagrań podczas gdy Stephens miała ich tylko siedem. Świątek popełniła siedemnaście a jej rywalka o jeden więcej niewymuszonych błędów. W sumie całe spotkanie trwało godzinę i czternaście minut. Świątek grała w tym roku w US Open po raz czwarty. Jak dotąd jej najlepszy wynik to dotarcie do jednej ósmej finału, co udało się jej w 2021 roku.