Znany reżyser Janusz Majewski został pochowany na cmentarzu Powązki Wojskowe w Warszawie. W uroczystościach pogrzebowych, które odbyły się w czwartek, uczestniczyły liczne osobistości świata filmu i polityki. Maciej Slesicki, wybitny reżyser i scenarzysta, podczas swojego wystąpienia podkreślił, jak bardzo Majewski był zafascynowany kinem oraz jak wiele znaczył dla osób, które miały okazję go poznać.
Wśród obecnych na ceremonii pogrzebowej znaleźli się również Małgorzata Kidawa-Błońska – Marszałek Senatu, Wojciech Kolarski – Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz Marta Cienkowska – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Jacek Bromski, prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich (SFP), przypomniał o trudnym czasie, kiedy to Majewski stał na czele środowiska filmowego – tuż po wprowadzeniu stanu wojennego. Jak mówił Bromski, wymagało to klarownej wizji, dyplomacji i sprytu – cech, które posiadał reżyser.
Podczas czwartkowego pogrzebu Janusza Majewskiego prezes SFP wyraził swój żal związany ze śmiercią reżysera, który był jednym z mistrzów i liderów zespołów filmowych. Wokół niego zbierały się takie postacie jak Kawalerowicz, Wajda, Kutz czy Morgenstern. Bromski wspominał Majewskiego jako osobę o unikalnej estetyce twórczej, elegancji, poczuciu humoru oraz wyrozumiałości dla swoich bohaterów filmowych.
Na koniec Jacek Bromski podkreślił, że Majewski był szlachetnym i prawym człowiekiem, którego trudno było nie lubić. Jak mówił prezes SFP, rzadko kiedy spotyka się takiej postaci w środowisku filmowym.