Wracają gorące dyskusje wokół katastrofy smoleńskiej. Powodem stał się materiał wyemitowany przez stację TVN24. Reportaż „Siła kłamstwa” na nowo rozpalił temat Smoleńska w przestrzeni publicznej.
Kontrowersyjny materiał TVN
W wyemitowanym przez TVN24 w poniedziałek 12 września w ramach programu „Czarno na białym” reportażu „Siła kłamstwa” przedstawione zostały materiały dowodzące, że podkomisja Antoniego Macierewicza była w posiadaniu wyników badań zaprzeczających tezie o wybuchu, do którego miało dojść w skrzydle prezydenckiego Tupolewa lecącego 10 kwietnia 2010 roku do Smoleńska. Zarzuty autorów materiału dotyczą tego, że analizy te nie zostały ostatecznie opublikowane.
O doniesienia te zapytano dzień później w Sejmie samego Macierewicza, który zaznaczył, że wszystkie możliwe wyniki wraz ze zdjęciami z badań NIAR opublikowane zostały w raporcie końcowym dotyczącym katastrofy smoleńskiej. Dodał też, że analizy prowadzono także pod kątem scenariusza przedstawionego przez autorów wcześniejszych opracowań, czyli Tatjanę Anodinę i Jerzego Millera.
Macierewicz odpowiada na zarzuty
Polityk zarzucił redaktorom stacji, że „nie rozumieją, na czym polegał kontrakt, który został zawarty między komisją a NIAR-em”. Podkreślił, że kontrakt ten zakładał odtworzenie całej trajektorii lotu samolotu według wyników raportu szefowej rosyjskiej komisji Tatiany Anodiny oraz przewodniczącego Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego badającej przyczyny katastrofy, Jerzego Millera. W ramach analiz odtworzono dokładnie lot i sam moment uderzenia maszyny w ziemię w taki sposób jak zakładali to autorzy tamtego raportu.
Pokazano w jaki sposób rozbija się samolot po uprzednim uderzeniu w ziemię na podstawie tych założeń. Macierewicz zapytany o oskarżenia dotyczące manipulacji danymi w raporcie jego podkomisji oświadczył, że są one kłamstwem niepopartym żadnymi dowodami.
Szef podkomisji wskazał, że wszystko odtworzono dokładnie w taki sposób jak zostało wcześniej ustalone z NIAR, a wszystkie wyniki oraz zdjęcia opublikowano i te materiały są dostępne.
Oświadczenie podkomisji
Ustosunkowując się do zarzutów stawianych przez autorów materiału wyemitowanego przez TVN24, Podkomisja ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego wydała oświadczenie, w którym podkreślone zostało, iż przedstawione przez stację „zarzuty i pseudoargumenty” są z gruntu fałszywe i stanowią rosyjski punkt widzenia, co wprowadza polską opinię publiczną w błąd.
W oświadczeniu podpisanym przez przewodniczącego Podkomisji Antoniego Macierewicza czytamy, że wbrew kłamliwym tezom TVN komisja zgodnie z obowiązującym kontraktem opublikowała wszystkie wyniki symulacji NIAR ukazujące skutki uderzenia samolotu w ziemię w zgodzie z tym co wynika z założeń komisji Milera.
Komentarze Morawieckiego i Tuska
Do treści reportażu odniósł się we wtorek 13 września także premier Mateusz Morawiecki mówiąc, że opowiada się za tym, aby opinia publiczna mogła się zapoznać ze wszystkimi źródłami i danymi w oparciu o które wypracowano końcowy raport podkomisji smoleńskiej. Wskazał też, że w tej sprawie nie ma niczego do ukrycia. Odmienne zdanie na ten temat ma były premier Donald Tusk, co wyraził w swoim wpisie w mediach społecznościowych. Wskazał, że każdy, kto kwestionował raport Komisji Badania Wypadków Lotniczych Anodiny i Millera powinien się wstydzić, a szef podkomisji Antoni Macierewicz jego zdaniem, „powinien siedzieć”.