Rafał Mundra jest analitykiem, który bada sytuację gospodarczą w naszym kraju. Obserwuje sytuację polityki pieniężnej w Polsce. Ostatnio podzielił się swoimi przemyśleniami dotyczącymi cen w polskich sklepach. W trakcie swojego porównania obecnych cen ekspert posłużył się mlekiem UHT i sokiem pomarańczowym znalezionym w biedronce. Okazuje się, że litr podstawowego nabiału zdrożał niemal dwukrotnie na przełomie kilku ostatnich lat. Na ten moment mleko jest droższe od wyciskanego soku pomarańczowego.
Okazuje się, że najnowsze ceny w sklepach zaskakują nawet ekonomistów. Szalejąca inflacja powoli zaczyna odciskać swoje piętno nawet na produktach podstawowego użytku, których potrzebujemy na co dzień w naszych domostwach. Polityka cenowa w naszym kraju niestety uderza najmocniej w portfele najbiedniejszych Polaków.
Podwyżki cen mleka oznaczają nadchodzącą falę drożyzny
Niestety wraz z drożejącym mlekiem mamy dla Polaków kolejne złe wieści. Mleko jest produktem bazowym wielu artykułów żywnościowych, które lądują na naszych stołach. Rafał Mundra poleca przygotować się na kolejne podwyżki cenowe, ponieważ droższe mleko może za kilka tygodni lub miesięcy przyczynić się do wzrostu cen nabiału. Zauważa on, że drożejące mleko podniesie wkrótce ceny produktów, takich jak masło, sery, jogurt i inne produkty z kategorii nabiału.
Inni internauci dołączają się do komentarzy Pan Rafała i zauważają, że to nie jedyna kategoria żywnościowa, która drożeje. Podrożały także ziemniaki, kasze, napoje oraz inne warzywa i owoce. Ekspert podsumował sytuację na swoich mediach społecznościowych. Zwrócił uwagę na to, że w ciągu roku ceny żywności w popularnych dyskontach na terenie Polski podrożały o niemal 30%.