Znamy już wyniki losowania Ligi Mistrzów. Jak się okazało, były i obecny klub Roberta Lewandowskiego znalazły się w tej samej grupie. Taki rezultat losowania oznacza, że Polak będzie brał przeciwko klubowi, do którego jeszcze niedawno należał.
Losowanie grup piłkarskiej Ligi Mistrzów odbyło się we czwartek 25 sierpnia w Stambule, czyli tam, gdzie 10 czerwca w przyszłym roku rozegrany będzie finał Ligi. Po losowaniu wiadomo już, że były klub Lewandowskiego Bayern Monachium oraz obecny FC Barcelona trafiły do tej samej grupy piłkarskiej Ligi Mistrzów.
Kapitan reprezentacji Polski w niemieckim Bayernie grał od 2014 roku do lipca bieżącego roku, kiedy to na mocy porozumienia między klubami przeniósł się przed końcem zawartego kontraktu do barcelońskiej „Dumy Katalonii”. Z Niemiec Lewandowski odszedł z tytułem wicelidera klasyfikacji wszech czasów w liczbie goli w całej ekstraklasie.
Polak jeszcze niedawno udzielił wywiadu dla „Sport Bild”, w którym przyznał, że nie chciałby trafić w grupie na swój były klub, który dopiero co pożegnał. Stwierdził wówczas, że byłoby to dziwne, a nawet komiczne uczucie i dodał, że jego zdaniem jest zbyt wcześnie, aby grać przeciwko Bayernowi. W wywiadzie wyraził życzenie, aby „ominąć kulkę z Bayernem” w losowaniu. Stało się jednak inaczej i już wiadomo, że oba kluby znajda się w tej samem grupie C.
Mecze pierwszej kolejki w fazie grupowej Champions League zaplanowane zostały już na 6 i 7 września, jednak nie wiadomo kiedy dokładnie na boisku spotkają się Bayern Monachium i FC Barcelona. W grupie znalazły się też kluby Inter Mediolan oraz Viktoria Pilzno.
Robert Lewandowski nie jest jedynym, który zagra przeciwko swojemu byłemu klubowi. W bliźniaczej sytuacji znalazł się też Norweg Erling Haaland, który latem tego roku przeniósł się z Borussii Dortmund do Manchester City.
Szanse na grę w Lidze Mistrzów oprócz Roberta ma też pięciu innych Polaków, Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik w Juventusie, Piotr Zieliński w Napoli, Kamil Grabara w Kopenhadze, a Kamil Piątkowski w Salzburgu.