W nocy z środy na czwartek, policjanci z Krotoszyna w województwie Wielkopolskim dostali wezwanie do wypadku samochodowego. Doszło do niego na Drodze Krajowej numer 15 w miejscowości Wolenice. Funkcjonariusze po dotarciu na miejsce zastali nietypowy widok. Uszkodzony samochód w rowie, a dookoła nikogo. Jak wyjaśniła się ta sprawa?

Wypadek w Wolenicach

Dokładnie o godzinie drugiej Krotoszyńska policja otrzymała zgłoszenie o wypadku. Powiadomiono ich, że w przydrożnym rowie leży uszkodzony pojazd marki BMW. Na miejsce zdarzenia wysłano zarówno funkcjonariuszy policji, jak i straży pożarnej. Gdy dojechali do wskazanego miejsca, na Drodze Krajowej numer 15, znaleźli samochód. W pobliżu jednak nie było żadnego śladu kierowcy, czy też pasażerów uszkodzonego pojazdu. Samochód został porzucony. Po przeszukaniu miejsca zdarzenia, policjanci w środku auta znaleźli dużo pustych butelek po alkoholu. Miejsce zdarzenia odpowiednio oświetlono i zabezpieczono. Policja z pomocą straży pożarnej przeszukała dokładnie najbliższą okolicę, poszukując potencjalnych rannych lub ofiar. Nikogo jednak nie znaleźli. Dopiero dalsze poszukiwania przyniosły oczekiwane skutki. Na pobliskiej, wiejskiej drodze znaleziono grupę pięciu osób. Po krótkiej rozmowie z funkcjonariuszami wszyscy przyznali się do podróżowania autem, które znalazło się w rowie. Udało się ustalić także kto prowadził samochód. Kierowcą okazał się 17-latek, który był pod wpływem alkoholu.

Efekty śledztwa

Z informacji podawanych przez funkcjonariuszy policji wynika, że autem podróżowało 5 osób. Są to młodzi ludzie w wieku od 17 do 20 lat. Nikomu z podróżujących nie stało się nic poważnego. Odnieśli jedynie powierzchowne obrażenia w żaden sposób nie zagrażające ich życiu. Wiadomo również, że samochód prowadził 17-letni chłopak. Po badaniu alkomatem okazało się, że ma on 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Wśród pozostałych pasażerów jedynie jedna osoba była trzeźwa. Kierowca pojazdu usłyszał już zarzuty, a sprawa ma zostać przekazana do sądu. 17-latkowi zarzuca się prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Będzie również odpowiadać za doprowadzenie do zdarzenia drogowego i narażenie innych osób na niebezpieczeństwo. O ewentualnej karze zdecyduje sąd.