32-letni mężczyzna, który we wrześniu padł ofiarą brutalnego ataku maczetą w Skawinie koło Krakowa, nie przeżył. Dwie osoby podejrzane o przestępstwo – prawdopodobnie związane ze środowiskiem pseudokibiców – są obecnie w areszcie. Wiktor K. będzie musiał odpowiedzieć za zarzut zabójstwa, natomiast Michał P. zostanie oskarżony o współudział w zbrodni.

32-latek, który doznał poważnych obrażeń 30 września, gdy został brutalnie zaatakowany maczetą na ulicy Kraszewskiego w Skawinie (województwo małopolskie), nie żyje. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie, prokurator Janusz Kowalski potwierdził w poniedziałek, że mężczyzna zmarł w szpitalu o godzinie 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek.

W wyniku tragicznego wydarzenia, prokuratura zmieni zarzuty dla podejrzanych. Wiktor K., pierwotnie oskarżony o usiłowanie zabójstwa, teraz stanie przed sądem jako oskarżony o zabójstwo. Podobnie sytuacja ma się w przypadku Michała P., który usłyszy zarzut współudziału w zabójstwie. W momencie zatrzymania, jeden z podejrzanych był pod wpływem alkoholu.

Areszt tymczasowy, na okres trzech miesięcy, to obecne miejsce pobytu Wiktora K.

Według wstępnych ustaleń prokuratury, motyw przestępstwa, którego ofiarą padł 32-latek ze Skawiny, miał związek z rywalizacją pseudokibiców. To właśnie oni – 22-letni i 28-letni mężczyźni – stali za atakiem.