Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na Dworcu Gdańskim w Warszawie. Około godziny 16 pociąg potrącił nastoletnią dziewczynkę. Niestety mimo szybkiej akcji służb nastolatka zmarła na miejscu. Przyczyny wypadku wciąż nie są znane. W ciągu najbliższych dni policja, wraz z prokuraturą będą prowadzić w tej sprawie śledztwo.
Okoliczności wypadku
O godzinie 16.20, dnia 25 listopada, do warszawskiej policji wpłynęło zawiadomienie o wypadku, który miał miejsce na Dworcu Gdańskim. Około godziny 16.10, pociąg Kolei Mazowieckich, poruszający się na trasie Warszawa Zachodnia – Ciechanów, potrącił dziewczynkę. Do tej pory nie ustalono, czemu nastolatka znajdowała się w chwili wypadku na torach. Wiadomo jedynie, że piętnastoletnia dziewczynka wracała ze szkoły wraz ze swoimi koleżankami. Niestety nie miała najmniejszych szans z siłą nadjeżdżającego pociągu. Na skutek odniesionych obrażeń, dziewczynka zmarła na miejscu wypadku. Jej koleżanki były w szoku i nie potrafiły wyjaśnić służbom, co dziewczyna robiła na torach kolejowych, na samym początku peronu. Policja, która bardzo szybko dotarła na miejsce zdarzenia, od razu przebadała alkomatem mężczyznę, który prowadził pociąg, oraz innych pracowników kolei. Wszyscy byli trzeźwi. Przez dłuższy czas na miejscu wypadku pracowały odpowiednie służby. Policja wraz z prokuraturą będzie ustalać w jaki sposób doszło do wypadku i jakie mogły być jego przyczyny. Przede wszystkim będą musieli ustalić, czy do wypadku nie przyczyniły się osoby trzecie. Będzie trzeba również wyjaśnić, czy możliwe jest, że dziewczynka próbowała popełnić samobójstwo.
Utrudnienia w ruchu kolejowym
Według informacji podawanych przez Warszawski Transport Publiczny, na skutek wypadku panują duże utrudnienia w ruchu kolejowym. Prawdopodobnie wszystkie pociągi przejeżdżające przez Dworzec Gdański będą miały opóźnienie. Dotyczy to przede wszystkim pociągów Kolei Mazowieckich. Z utrudnieniami spotkał się również tabor SKM linii S3. Z najnowszych informacji wiemy, że ruch pociągów powoli wraca do normy.