Trwa sezon 2022/23 w skokach narciarskich. Tak jak w poprzednich sezonach reprezentanci Polski należą do światowej czołówki i walczą o najwyższe tytuły. Na koncie polskich skoczków jest kilka indywidulanych zwycięstw w poszczególnych konkursach. Podczas tego sezonu niekwestionowanym liderem Polaków jest Dawid Kubacki. Ma on na swoim koncie 5 zwycięstw w konkursach indywidualnych w trwającym sezonie. Świetna forma pozwoliła Kubackiemu przez pewien czas prowadzić w klasyfikacji generalnej. Niestety po dzisiejszym konkursie, który był słabszy dla Polaków, Kubacki stracił prowadzenie w wyścigu po Kryształową Kulę. Na prowadzenie wysunął się Granerud, który ma 26 punktów przewagi nad Kubackim. Natomiast w pierwszej 10 klasyfikacji generalnej jest jeszcze 2 Polaków – Żyła na 5. i Stoch na 8. miejscu.

Pierwsze loty w sezonie

Dzisiejszy konkurs jest pierwszym rozegranym na skoczni mamuciej w obecnym sezonie. Jednak niestety nie ułożył się on szczególnie szczęśliwie dla Polaków. W pierwszej serii najlepiej poleciał Piotrek Żyła – świetny lot pozwolił mu osiągnąć odległość 233,5 metra. Z bardzo dobrej strony pokazał się także Aleksander Zniszczoł. Odległość 222,5 metrów to rekord życiowy Polaka. Natomiast znaczniej mniej powodów do zadowolenia mieli Stoch i Kubacki. Obaj wylądowali przed 200 metrem i musieli zadowolić się dalekimi lokatami. Po pierwszej serii prowadzenie wywalczył sobie Granerud.

Druga seria

Druga seria w wykonaniu Polaków była nieco lepsza. Stoch poleciał na odległość 203 metrów, natomiast Kubacki wylądował na 230,5 metrze. Niestety nie pozwoliło to naszym mistrzom liczyć się w walce o czołowe miejsca w konkursie. Inaczej sprawa wyglądała jeśli chodzi o Piotrka Żyłę. Osiągniecie 226,5 metrów w drugiej próbie dawało wiele powodów do radości. Co więcej, dawało także szanse w walce o podium. Niestety rywale byli gotowi do obrony swoich pozycji i Polak musiał zadowolić się 4. pozycją. Jeśli zaś chodzi o drugi skok Zniszczoła, to polski skoczek z pewnością chciałby o tej próbie jak najszybciej zapomnieć – skoczył tylko 165,5 metrów.